Kolejny absurd w polskiej prasie. Cytujemy “Fakt”: “Jeśli Beenhakker nadal będą pomijał Glika w powołaniach do kadry, to wkrótce może on trafić do reprezentacji… Niemiec! Młody piłkarz z Górnego Śląska ma podwójne obywatelstwo polsko-niemieckie, a po zmianie przepisów przez FIFA może, mimo gry w kadrze młodzieżowej Polski, może zagrać w reprezentacji naszego zachodniego sąsiada”.
Tak, jasne, na pewno. Trener pierwszej reprezentacji Niemiec aż przebiera nogami, żeby tylko powołać piłkarza Piasta Gliwice. Co tam będzie sobie zawracał głowę graczami z Bundesligi, co tam kadrą do lat 21, która zdobyła mistrzostwo Europy. Glik! To jest przyszłość niemieckiego futbolu!
Chłopak ma talent, ale powiedzmy sobie szczerze – szanse na grę w reprezentacji Niemiec ma takie, jak Małecki w reprezentacji Hiszpanii.