– Pamiętam, że dwa lata temu była zbiórka pieniędzy na nogę dla Przemka Pełki. Martwica, inwalidztwo, niemożność wykonywania zawodu i normalnego życia… Dramat. Cieszę się, gdy widzę człowieka, który wraca do żywych. Dorobił sobie tę nogę z plastiku czy drewna i po prostu normalnie funkcjonuje, ponieważ robi to głową, czyli czymś, czego większość ludzi nie posiada. Dlatego też mam nadzieję, że Bożydar Iwanow również swoją głowę uchroni i to sportowe środowisko po raz kolejny da pozytywny przykład, że można mieć sto problemów, ale da się je przezwyciężyć – odpowiada z morałem na pytanie widza o zniknięcie Iwanowa z wizji Paweł Zarzeczny w dzisiejszym odcinku One Man Show. Zapraszamy!