Augustyn zadebiutował, ale niezbyt szczęśliwie

redakcja

Autor:redakcja

23 sierpnia 2009, 23:00 • 1 min czytania

Większe zaskoczenie – Błażej Augustyn zadebiutował w Serie A, bo zagrał w pierwszym składzie Catanii w meczu z Sampdorią Genua. Mniejsze zaskoczenie – nie był to debiut udany, bo nasz rodak dostał czerwoną kartkę, a po jego zejściu z boiska goście strzelili zwycięskiego gola.
Kiedyś napisaliśmy, że jak zagra 10 razy w Serie A, to ucałujemy Leo Beenhakkera w rękę. Przyznajemy – ta perspektywa niespecjalnie nas podnieca, raczej napawa obrzydzeniem. Ale mimo wszystko życzymy Augustynowi, żeby się wziął w garść. 99,9 polskich piłkarzy marzy o tym, by trafić do Włoch. On dostał życiową szansę i szkoda byłoby ją tak koncertowo spierdzielić. A my się jednak jakoś przełamiemy i z Beenhakkerem zrobimy to, co kiedyś Bogusław Kaczmarek.

Reklama

A poniżej skrót spotkania. Augustyn z numerem 18, przy pierwszej bramce nie zdołał zablokować dośrodkowania…

Reklama

Najnowsze

Anglia

Aukcje Johna Terry’ego. Na licytację trafi koszulka „poplamiona łzami”

Braian Wilma
0
Aukcje Johna Terry’ego. Na licytację trafi koszulka „poplamiona łzami”
Francja

Poznaliśmy triumfatorów Globe Soccer Awards. Bez zaskoczeń

Braian Wilma
6
Poznaliśmy triumfatorów Globe Soccer Awards. Bez zaskoczeń
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama