Rafał G. – pojawiający się dość często w koszulce piłkarskiej z napisem „Grzyb” na plecach – został zatrzymany po meczu Śląsk Wrocław – Polonia Bytom. Oczywiście prokuratura sądzi, że maczał palce w korupcji.
Tym samym rozpoczęliśmy nowy sezon zatrzymań – 2009/2010. Już widać, że prokuratorzy, słusznie, doszli do wniosku, że nie ma co się telepać po polskich drogach, skoro i tak większość zawodników prędzej czy później będzie musiało się w ich mieście pojawić.
G. – jeszcze jako Grzyb – zdołał udzielić wywiadu stacji Canal+ zaraz po końcowym gwizdku. Jutro czekają go kolejne przesłuchania, zapewne mniej przyjemne.