Bardzo lubimy Andrzeja Czyżniewskiego, ale tym razem to zdecydowanie się wydurnił. Otóż dyrektor sportowy Arki Gdynia ma pretensje do dziennikarzy, że przed meczem z Legią podali w gazecie skład Arki (jak co tydzień). I dzień później gdynianie wyszli na boisko właśnie w takim ustawieniu.
– Podaliście nas rywalom na tacy. Od następnej kolejki piątkowy trening będzie zamknięty dla mediów – zapowiedział. Tak, bez dwóch zdań właśnie dlatego Legia wygrała i właśnie dlatego Arka nie zdołała skonstruować ANI JEDNEJ akcji.
Jest tylko jeden szczegół – w tej gazecie był również skład Legii. Panie Andrzeju, mieliście rywala podanego na tacy!
PS Jak Czyżniewski chce, to specjalnie dla niego możemy zmylić przeciwnika i podać fałszywy skład na mecz z Ruchem: w bramce Wachowicz, w obronie Sokołowski, Trytko, Witkowski i Bledzewski, pomocników brak, w ataku cała reszta.