Reklama

Piłkarski przegląd dnia

redakcja

Autor:redakcja

13 sierpnia 2009, 14:38 • 3 min czytania 0 komentarzy

– Trwa ogólnopolska euforia po sparingowym meczu z Grecją. “Znowu mamy drużynę” – krzyczy z okładki “Przegląd Sportowy”. Naprawdę niewiele nam trzeba. Jakichś 3-4 składnych akcji przez 90 minut, by ogłosić święto. A we wrześniu znowu będzie zaskoczenie: jak to, przegraliśmy?

– Artur Płatek nas rozbraja. O swoim zwolnieniu mówi tak: – Nikt się tego nie spodziewał, a już na pewno ja. Zwłaszcza, że miałem z prezesem Filipiakiem inne ustalenia… Było w tych ustaleniach coś o spadku z ligi i przyjmowaniu sześciu goli od Lechii Gdańsk? No a poza tym z tekstem “nikt się nie spodziewał” radzilibyśmy się trochę hamować. Bo my na przykład się spodziewaliśmy.

– A sam Filipiak mówi tak o pozaboiskowej walce o ekstraklasę: – A czy to nasza wina, że tak się stało? My tylko spokojnie czekaliśmy na odgórne decyzje. Nie kopaliśmy pod nikim dołków, na nikogo nie pluliśmy. Nie prowadziliśmy żadnych oficjalnych czy zakulisowych działań. Decyzja została podjęta poza nami i my tylko ją zaakceptowaliśmy… Faktycznie. A wczoraj w WSA, na rozprawie ŁKS, stawiły się przebrane w koszulki Cracovii krasnoludki.

– Ostatnia notka o Cracovii – zwolniono trenera bramkarzy. Podobno jak się nowy fachowiec zajmie Cabajem, to Van der Sar będzie musiał sobie kontuzję palce wymyślać co tydzień.

– W “PS” informacja, że Martins Ekwueme zarabia w Legii 50 tysięcy złotych miesięcznie. Wyobrażacie sobie gorzej zainwestowane 50 tysięcy miesięcznie? Jak dla nas to podchodzi po paragraf – niszczenie pieniędzy jest nielegalne.

Reklama

– Niemcy od 75 lat nie przegrali meczu wyjazdowego w eliminacjach MŚ. To są po prostu jakieś jaja. Mają szczęście, że tak rzadko trafiają na Polaków.

– W Ruchu może zagrać Bratislav Ristić. Rzuciliśmy okiem na jego video-wizytówkę. I niestety – tak beznadziejnej jeszcze nigdy nie widzieliśmy. W czasach, w których dzięki technice można z Ä†wielonga zrobić Romario, Ristić przez osiem minut niecelnie podaje, kiepsko drybluje i strzela nad bramką.

– Ireneusz Serwotka, z zawodu działacz piłkarski, chce wprowadzić Odrę Wodzisław na giełdę papierów (bez)wartościowych. – W przyszłym tygodniu poinformujemy szczegółowo o przebiegu tych prac – powiedział prezes zarządu, Ireneusz Serwotka. – Mogę tylko zdradzić, że jest kilka firm zainteresowanych inwestowaniem w klub. Zgłosiła się nawet do nas firma z Dubaju – zdradził Serwotka. Z Dubaju? Irku, naprawdę sądzisz, że im się już tam znudził Manchester City i teraz będę inwestować w Wodzisławiu Śląskim? Radzimy rzadziej uczęszczać na posiedzenia zarządu PZPN, bo podają tam coś niezdrowego…

– Oczywiście tylko jakiś 1 procent kibiców uzna, że liga duńska jest lepsza od polskiej. Ale przeczytaliśmy, że Odense właśnie ściąga Freddy’ego Adu z Benfiki, a ma już w swoim składzie Erica Djemba-Djemba (tego co grał w Manchesterze United). OK – nie są to największe gwiazdy w Europie. Ale jesteśmy ciekawi, kiedy były piłkarz Manchesteru lub Benfiki, w dobrym, piłkarskim wieku trafi do naszej ekstraklasy.

– A co do Manchesteru United – podobno nawet bluzy Kuszczaka sprzedają się lepiej niż koszulki z nazwiskiem “Owen”.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Bartosz Lodko
9
Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Komentarze

0 komentarzy

Loading...