Reklama

Piłkarski przegląd dnia

redakcja

Autor:redakcja

23 lipca 2009, 12:31 • 3 min czytania 0 komentarzy

– Nowy prezes Zagłębia Lubin wygląda tak, jak ten pan w środku. Podobieństwo niezbyt przypadkowe.

Piłkarski przegląd dnia

– Leo Beenhakker myślał, myślał i wymyślił. Powołał wstępną kadrę na mecz z Grecją. Można się czepiać różnych nazwisk, ale co do cholery robi tam Grzegorz Krychowiak? Przecież ten chłopak – nawet jeśli ma talent – NIE ROZEGRAŁ W CAŁEJ KARIERZE ANI JEDNEGO MECZU W SENIORACH. Sorry – jeden rozegrał, w reprezentacji Polski. Teraz może rozegrać drugi.

– No i w kadrze jest Jakub Wawrzyniak. Niektórzy bredzą, że jednak nie zostanie zawieszony, bo ktoś czegoś nie dopisał na jego certyfikacie. Ale on od kilku miesięcy nie gra w piłkę! Nigdzie! Beenhakkerowi ból z kolana przerzucił się na mózg?

– Polonia Warszawa pozyskała Węgra Tamas Kulscar. Gdyby chłopak urodził się w Polsce, nazywałby się Tomasz Kuszczak.

– A były polonista Radosław Majewski w pierwszym sparingu Nottingham Forest wbił gola zespołowi Rushden & Daimonds FC. Nie przejmowalibyśmy się tym zbytnio, bo jak ruszy sezon, to już grać przeciwko Rushden & Daimonds nie będzie. To znaczy – w ogóle nie będzie.

Reklama

– Dzisiaj trochę więcej o Polonii. Mówi Jacek Grembocki: – Mieliśmy dużą przewagę: trzy słupki, dwie poprzeczki. Zagraliśmy czterema napastnikami, dwoma w pierwszej i drugiej połowie. Jednak niewiele to dało. Świetnie bronił ich bramkarz. Poza tym na sztucznym boisku inne jest granie, inne bieganie… Facet jest zajebisty. Grali czteremy napastnikami! Dwoma przed przerwą, dwoma po przerwie!

– Józef Wojciechowski o Sebastianie Przyrowskim: – Nie wiem jednak, czy go sprzedamy, na razie był w Anglii, ale chyba zbytniej furory tam nie zrobił… No chyba nie zrobił, skoro go szybko zapakowali w samolot z powrotem. Przypomina nam się anegdotka o polskim napastniku w Szkocji, który poleciał na testy i przez trzy dni zdawał koledze relację, jak bardzo wszyscy w klubie są nim zachwyceni i że nawet prezes mówi mu, że jest najlepszy. – Ale co dokładnie ci mówią? – spytał w końcu kolega. – All the best! – odparł dumny snajper.

– A w Szkocji być może znajdzie zatrudnienie potwór z Bytomia, czyli Jakub Dziółka. Kuba, jak już tam będziesz, pod żadnym pozorem nie czytaj dzieciom bajek w autobusach czy tramwajach (mają tam tramwaje?), bo niechybnie cię aresztują.

– Antoni Bugajski w Przeglądzie Sportowym o profesjonaliźmie: “Bo prawda jest taka, że Wisła, zawsze bezwzględnie wymagająca od dziennikarzy profesjonalizmu, w dwumeczu z mistrzem Łotwy pokazała zespół, który zagrał po amatorsku”. Łotwy, powiadasz?

– Paweł Brożek o Bogusławie Cupiale: “Spokojnie czekam na decyzja właściciela i mam nadzieję, że jego ruchy nie będą nerwowe”. Należy do czytać: “Mam nadzieję, że dalej facet będzie dawał się tak doić jak do tej pory”.

– Marek Bęben, kiedyś dobry bramkarz, wznowił karierę. Ma 51 lat i broni w Niwach Brudzowice. Dlaczego? Dla pieniędzy. Płacą mu tysiąc złotych miesięcznie.

Reklama

– Marcin Burkhardt: “Co wieczór kładę się do łóżka z myślą, że powinienem stąd odejść”. Nie wierzymy. Głównie w to, że Marcin kładzie się do łóżka wieczorem.

– Cytat: “Właściciel Górnika zamierza zamrozić piłkarzom 40 procent pieniędzy, które ci mają zapisane w kontrakcie, choć przekonać ich do tego nie jest łatwo”. Nic dziwnego. Ciekawe, czy sam sobie zamroził 40 procent pensji, czy też nie było łatwo się do tego przekonać?

Najnowsze

Polecane

Połowa planu wykonana. Świątek grała kapitalnie, Hurkacz pokazał swoją najgorszą wersję

Kacper Marciniak
2
Połowa planu wykonana. Świątek grała kapitalnie, Hurkacz pokazał swoją najgorszą wersję
Polecane

Dlaczego polskie skoki narciarskie mają problem? „Pojawia się przepaść”

Jakub Radomski
7
Dlaczego polskie skoki narciarskie mają problem? „Pojawia się przepaść”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...