– Najmniej istotna wiadomość dnia: KHGM chce sprzedać Zagłębie Lubin. Dlaczego najmniej istotna? Bo przecież wiadomo, że nikt nie kupi.
– Ten bramkarz Banika Ostrawa, co trenuje z Wisłą Kraków i ma być zbawieniem klubu, stracił miejsce w składzie Banika. Ktoś jest tym faktem zdziwiony? Chociaż przewidujemy, że i tak nie “wzmocni” Wisły – na bank się o coś nie dogadają. Jak zażąda biletu miesięcznego uprawniającego do korzystania z komunikacji miejskiej w Krakowie, to działacze Wisły powiedzą:
– OK, ale tylko ulgowy.
– Ale ja mam 30 lat!
– A to już nie nasza wina.
– Liga ukraińska, co to ją rozwiązano (“Co z tym Euro?”) gra w najlepsze. Ukraińcy najwidoczniej nie czytają polskich gazet i nie wiedzą, że już ekstraklasy nie mają. Co gorsza, mogą nie wiedzieć, że zaraz stracą Euro i w tym szaleńczym pędzie to Euro zorganizują.
– Janusz Matusiak najpierw w gazetach naopowiadał, że nie złamał prawa i nie pracował na dwa fronty, tylko ktoś podrobił jego podpis, a teraz w prokuraturze stwierdził, że podpis jest jednak jego, za to gazety kłamią.
– “No cóż, ze mną w składzie zespół zajął szóste miejsce w lidze. Potem poszedłem na wypożyczenie do Boltonu, a Racing stoczył się na dwunastą pozycję”. To wypowiedź Euzebiusza Smolarka. Nic dziwnego, że w Racingu się nią troszkę zdziwili. Ale tak to już z Ebim jest – przez większość czasu marzysz o tym, aby wreszcie coś powiedział, a jak już powie, to marzysz, by to było po raz ostatni.
– Rafał Murawski oświadczył, że na razie jeszcze posiedzi na ławce, a walkę o miejsce w składzie Rubina zacznie 1 sierpnia. Bardzo sprytne. Ma jeszcze 10 dni luzu.
– Coś czujemy, że wyprawa Radosława Majewskiego do Nottingham w celu sprawdzenia, czy klub jest dobrze zorganizowany okaże się wyprawą w celu sprawdzenia, czy Majewski się nadaje. Znacie odpowiedź.
– Odra Wodzisław nie wykorzystała sześciu rzutów karnych z rzędu, co być może podchodzi pod jakiś rekord. Piłkarzom tego sympatycznego klubu przypominamy, że z jedenastego metra można też podawać (byle do przodu) – kopnijcie gdzieś w okolice narożnika boiska, przynajmniej kontry nie będzie.
– Piotr Włodarczyk straszy powrotem do polskiej ligi. Nie załapał się na zgrupowanie Arisu i teraz trenuje z Aleksandarem Vukoviciem, który z kolei nie załapał się na zgrupowanie Iraklisu.
– Ariel Borysiuk o Vukoviciu: “Często do siebie telefonujemy. Dalej jesteśmy przyjaciółmi, dalej też udziela mi wskazówek jak grać, jak się ustawiać”. Przez telefon? Co za nonsens…
– Artur wie, że zawsze może liczyć na nasze wsparcie. Moje oraz Leo Beenhakkera – powiedział Frans Hoek. Oj tak, Frans, wie. Zwłaszcza o tym, jak domagałeś się zdjęcia go z bramki w czasie Euro 2008, po meczu z Niemcami.
– Emmanuel Adebayor stwierdził, że nie przechodzi do Manchesteru City dla pieniędzy. Bo gdyby się liczyły dla niego pieniądze, to by poszedł do Barcelony.
– Dopiero dzisiaj dowiedzieliśmy się, że skrót greckiego PZPN-u to EPO. Pasuje do Wawrzyniaka, co?
– Skrót sparingu Manchesteru United. Ben Foster zrobił Boruca.