Jak wiadomo, już w tym tygodniu kolejna część fantastycznych piłkarskich emocji. Z niecierpliwością czekamy na występy polskich drużyn w europejskich pucharach. Ciekawe, który rywal tym razem okaże się naszą Cementarnicą Skopje?
Mamy pewne podejrzenia. Spodobała nam się wypowiedź jednego z piłkarzy Polonii Warszawa. Łukasz Skrzyński po meczu z Buducnostem: – Cieszymy się, że awansowaliśmy do następnej rundy – to jest najważniejsze. Wiadomo, że pozostaje niesmak, iż przegraliśmy mecz u siebie, ale na szczęście utrzymaliśmy zaliczkę z pierwszego meczu. Przygotowujemy się do następnej rundy, w której czeka na nas już ciężki rywal.
Ciężki rywal? Faktycznie – Juvenes/Dogana, drużyna z San Marino, która w zasadniczej części sezonu zajęła trzecie miejsce (na siedem drużyn), występująca też wcześniej we włoskiej lidze amatorskiej regionu Emilia-Romania. Z kim musiałaby zagrać Polonia, żeby Skrzyński nie ocenił rywala jako “ciężkiego”? Z żeńską reprezentacją supermarketów Leroy Merlin?