“Burzliwy finał miało świętowanie awansu do II ligi przez grupę piłkarzy Resovii. Według policji, mieli oni zaatakować w nocy z soboty na niedzielę w centrum Rzeszowa kobietę i mężczyznę. Sami piłkarze twierdzą, że zostali sprowokowani. Władze klubu zapowiadają wyciągnięcie konsekwencji” – czytamy w lokalnej gazecie “Super Nowości”.I dalej: “Do zdarzenia doszło około godziny 4 w nocy. Przejeżdżający przez centrum miasta patrol został powiadomiony przez młodą kobietę o tym, że jej mąż jest bity – mówi podinspektor Zbigniew Kocój, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Według policyjnych ustaleń, sześciu mężczyzn zaczepiło kobietę, a gdy ta usiłowała zadzwonić po pomoc, jeden z napastników chciał wyrwać jej z ręki telefon. W jej obronie stanął mężczyzna, który za chwilę stał się głównym obiektem napaści”.
“Małżeństwo z ogólnymi stłuczeniami i otarciami naskórka trafiło na pogotowie ratunkowe. Policjantom udało się w pobliżu miejsca zdarzenia ująć dwóch uczestników bójki. Jeden z nich zmywał właśnie w ulicznej kałuży ślady krwi z ręki i twarzy. Byli nietrzeźwi. Mieli w wydychanym powietrzu odpowiednio 1,82 i 1,84 promila” – donosi prasa.