Zwolniony: koniec mitu czy tylko piłkarska reguła?

redakcja

Autor:redakcja

02 czerwca 2009, 18:15 • 2 min czytania

Błyskawicznie uznano Henryka Kasperczaka za trenerskiego nieudacznika oraz ogłoszono, że upadł ostatecznie i już się z tego upadku nie podniesie. Niektórzy donoszą, że skończył sie pewien mit lub też, że stało się jasne to, co niektórzy podejrzewali od dawna – że „Henry” kiepski był zawsze. Sami do pracy Kasperczaka w Górniku mieliśmy od początku podejście dość krytyczne, przede wszystkim apelowaliśmy, aby nie dawać mu transferowej władzy. Ale dalecy jesteśmy od stwierdzenia, że nagle jako trener Kasperczak przestał się liczyć. Dla nas jest tak samo dobry (lub słaby) jak rok temu.
Praca trenera jest przedziwna. Ta sama osoba, te same metody – w jednym klubie efekt jest znakomity, w innym fatalny. Patrząc na piłkarskie realia jest całkiem możliwe, że gdyby dzisiaj Alex Ferguson miał odejść z Manchesteru United i objąć na przykład Newcastle, to skończyłoby się to katastrofą. Tak jak Ramos wydawał się szkoleniowym geniuszem w Sewilli, a potem spadł do rangi partacza w Tottenhamie (by odrodzić się na krótko w Realu). Przykładów jest cała masa. Martin Jol też odszedł z Tottenhamu, a świetnie radzi sobie w HSV. Klinsmann wydawał się wschodzącą szkoleniową gwiazdą, a skończył marnie. Scolari zdobywał mistrzostwo świata i wicemistrzostwo Europy, ale nie poradził sobie z Chelsea. Aragones po doprowadzeniu Hiszpanii na szczyt, doprowadził Fenerbahce niemal na dno (czwarte miejsce i 10 punktów straty do lidera to takie „prywatne” dno dla takiego klubu). Laudrup czarował jako trener Getafe, ale spalił się w Spartaku. I tak dalej! Praca trenera to nieustanna jazda w górę i w dół. Ci, którzy upadków nie doświadczają, są absolutnymi wyjątkami. Ilu ich jest? Dwóch, trzech na całym świecie? Cała reszta w końcu przeżywa moment klęski. Co nie znaczy, że się nie nadawali, nie nadają lub nie będą nadawać.

Zwolniony: koniec mitu czy tylko piłkarska reguła?
Reklama

Dlatego apelujemy, by nie oceniać Kasperczaka TYLKO na podstawie pracy w Górniku Zabrze, z którego właśnie został zwolniony. Jest mnóstwo przykładów, że po prostu świetni trenerzy, mający ogromną wiedzę, doświadczenie i charyzmę, w niektórych miejscach zwyczajnie sobie nie radzą. Nie wiadomo dlaczego. Po prostu sobie nie radzą i już. Nie są gorsi niż byli. Gorszy jest tylko efekt ich pracy.

Piszemy o tym dlatego, że codziennie pojawia się gdzieś artykuł w stylu „Kasperczak udowodnił, że nie zasługuje na posadę selekcjonera”. Rok temu zasługiwał, a teraz już nie? Drodzy dziennikarze – albo właśnie wtedy pisaliście dyrdymały, że to kandydat wymarzony, albo piszecie dyrdymały teraz, że kadry dać mu nie wolno. Bo on się nie zmienił. Tylko – jak to w piłce bywa – nie wyszło.

Reklama

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Anglia

Była gwiazda Premier League może trafić do więzienia

Maciej Piętak
1
Była gwiazda Premier League może trafić do więzienia
Niemcy

Królowie horrorów w Niemczech. Ekipa Polaka jest w tym najlepsza

Maciej Piętak
0
Królowie horrorów w Niemczech. Ekipa Polaka jest w tym najlepsza
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama