Mecz amatorski, sytuacja niezwykła. Bramkarz broni karnego, a potem strzela gola. Jeśli to podchodzi pod e-scouting Legii, to proponujemy warszawskiemu klubowi sprawdzić tego gościa. Zanim zrobi to Wisła.
Reklama
27 marca 2009, 15:28 • 1 min czytania
Mecz amatorski, sytuacja niezwykła. Bramkarz broni karnego, a potem strzela gola. Jeśli to podchodzi pod e-scouting Legii, to proponujemy warszawskiemu klubowi sprawdzić tego gościa. Zanim zrobi to Wisła.