Białkowski zmienia klub. Jeszcze się odbuduje?

redakcja

Autor:redakcja

17 marca 2009, 16:48 • 2 min czytania

TYLKO U NAS. Dobra wiadomość – jeden z najzdolniejszych polskich bramkarzy Bartosz Białkowski nie zakopał się na dobre w Southampton, bo jeszcze dziś wieczorem podpisze kontrakt z innym klubem Championship, Ipswich Town. Wprawdzie nie jest powiedziane, że wygra rywalizację z aktualnym golkiperem tego klubu, Richardem Wrightem (kiedyś uważany był za wielce obiecującego, ostatnio broni średnio), ale będzie miał na grę większe szanse niż w dotychczasowym zespole. Na razie będzie to wypożyczenie do końca sezonu. Białkowski mógł też przejść do Premiership, ale tylko na rezerwę, bez szans gry.
Białkowski ostatnio sporo czasu zmarnował, ale to ciągle bardzo młody bramkarz – chłopak ma dopiero 22 lata. Plany podbicia Wysp Brytyjskich trochę pokrzyżowały mu kontuzje. Może teraz karta się odwróci? Papiery na grę ma, co pokazał choćby na mistrzostwach świata do lat 20. Poza tym ilu golkiperów debiutowało w naszej lidze, w wieku 17 lat? Chyba tylko przydałby mu się dobry trener, który wydobyłby wszystko, co najlepsze, trochę oszlifował.

Białkowski zmienia klub. Jeszcze się odbuduje?
Reklama

My Białkowskiego pamiętamy z rozmowy, po jakimś trzecioligowym meczu, jak jeszcze był zawodnikiem Olimpii Elbląg. Mieliśmy spotkać się z utalentowanym 15-latkiem, a tu nagle przyszedł jakiś prawie dwumetrowy bydlaczek, zarośnięty na twarzy. Na oko – grubo po dwudziestce. Mówimy, że sorry, ale miejsce jest zajęte, bo czekamy na kogoś innego. A tu się okazuje, że nie na kogoś innego, tylko na niego właśnie.

Od tamtego czasu tak po cichu mu kibicowaliśmy, ale do dziś pokładanych nadziei nie spełnił. Chociaż prawdą jest też, że trafił do angielskiej piłki w wieku, w którym jego rówieśnicy marzą o tym, by załapać się na ławkę w polskim klubie.

Reklama

A tu kilka jego intwencji z MŚ U-20:


PS.
To kolejny transfer polskiego piłkarza do innego zagranicznego klubu, o którym informujemy jako pierwsi. Nie lubimy się bawić w plotki, które się ostatecznie nie sprawdzają. Chociaż ostatnio nam się jedna zdarzyła, za co przepraszamy – kilka miesięcy temu pisaliśmy, że Tyrała trafi do Arki, a kluby ostatecznie nie porozumiały się w kwestiach finansowych (co z perspektywy czasu specjalnie nie dziwi, skoro Arka oferowała astronomiczną sumę 0 złotych)…

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Polecane

OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie

redakcja
2
OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama