Dziwna sprawa. Nasz ulubiony Leoś wypowiada się, czy Jerzy Dudek przejdzie do Feyenoordu, czy nie, co najmniej, jakby pracował dla klubu z Rotterdamu. A przecież zapewniał, że już nie będzie. Co mu więc do transferu Dudka? W jakim celu zabiera głos i skąd ma informacje na temat planowanych wzmocnień klubu z De Kuip? Przecież dopiero co padło zapewnienie, że CAŁÄ„ energię będzie poświęcał kadrze.
Zaskakuje też Włodzimierz Smolarek. W “Polsce” jest tekst, że ojciec Ebiego ma wkrótce dostać pracę w PZPN. W pewnym momencie pada pytanie, co tam u Leo. A Smolarek, na co dzień zajmujący się dzieciakami w Feyenoordzie, na to: – Nie mam z nim kontaktu. On pracuje z drugiej strony stadionu. A ja częściej jestem na boisku niż w środku budynku.
Ł»e co? On “PRACUJE Z DRUGIEJ STRONY STADIONU”? Ktoś sobie tu żarty urządza?
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT