Reklama

Piłkarski przegląd dnia

redakcja

Autor:redakcja

06 marca 2009, 21:24 • 3 min czytania 0 komentarzy

– No, no, nie przypuszczaliśmy, że z Tomasza Zdebela taki ancymon! Już wiadomo, dlaczego były kapitan Bochum wyleciał z tego klubu. Bo… przewracał oczami tak jak trener Marcel Koller, gestykulował jak on, słowem nabijał się z niego w szatni. Była kiedyś podobna sytuacja z udziałem Tomasza Hajty, który parodiował w szatni Pawła Janasa i został na tym przyłapany przez selekcjonera, ale “Janosik” wykazał się większym poczuciem humoru – żartownisia nie wyrzucił. Zdebel zapłacił wyższą cenę, ale czy aby na pewno? Odszedł do Leverkusen, czyli lepszego klubu i wreszcie, u kresu kariery zrobił coś ciekawego. Wcześniej był znany głównie z nudziarstwa.

– Słyszeliśmy o różnych kwotach przepuszczanych przez piłkarzy w ciągu jednej nocy, ale Ashley Cole z Chelsea wyznaczył nowe standardy. Balety i pijaństwo, wylądowanie w areszcie, będą go kosztować – poza kupą wstydu – 160 tysięcy funtów. Taką karę chce mu wlepić klubowy trener Guus Hiddink. Jak na gościa, który oszukiwał na podatkach, to niezły z niego moralizator.

– Paweł Brożek obruszył się, że gazety wypisują bzdury – o jego rzekomym konflikcie z trenerem Maciejem Skorżą i o tym, że chce odejść z Wisły latem. Cóż, my tak wierzymy piłkarzom, że na pewno Paweł nigdy nic takiego nikomu nie mówił. Ktoś po prostu siedział w redakcji i pomyślał: Ach, Brożek pokłócił się ze Skorżą, tak, na pewno się pokłócił. Zazwyczaj tak bywa, że jak takie rzeczy wyłażą z szatni, to coś jest na rzeczy. A my mamy swoją teorię – może i Brożek by chciał odejść, ale na razie nie ma gdzie. Latem wyjaśni się, kto kłamał.

– Przypomniał o sobie Łukasz Piszczek – ten, który przyleciał na Euro 2008 w spodenkach z Rodos i miał zbawić kadrę. Nie, nie strzelił hat-tricka w Bundeslidze. “Gdy wydawało się, że wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Herthy, doznał kolejnej kontuzji” – donoszą polskie portale internetowe. Najgorzej, jak się coś komuś wydaje. W każdym razie ma chłopak sezon z głowy, ale życzymy powrotu do zdrowia, bo ten piłkarz akurat coś potrafi, więc szkoda, żeby łaził po szpitalach.

– Paolo Maldini słynął dotychczas z wypowiedzi typu: “To bardzo ważny mecz i zamierzamy go wygrać, choć wiemy, że rywal zawiesi poprzeczkę bardzo wysoko”. Ale na stare lata błysnął ripostą, co tu dużo gadać – jak mawia pewien nasz znajomy “sprzedał łatę” najbardziej wygadanemu trenerowi świata Jose Mourinho. Portugalczyk obśmiał klub Maldinigeo,
AC Milan – stwierdził, że mediolańczycy nie zdobędą w tym sezonie żadnego trofeum. – Nie chcę wdawać się z nim w pyskówki, ale nie powinien wypowiadać się na temat zdobywania trofeów. Kiedy popatrzymy na moje lata spędzone w Milanie, okazuje się, że na każde trofeum zdobyte przez Mourinho przypada pięć moich… – skasował trenera Interu.

Reklama

– W czasie transmisji meczu Górnik – Arka, Mariusz Śrutwa powiedział: – On gra tutaj na przysłowiową ścianę. Znacie jakieś przysłowie o ścianie?

– Rozczulił nas/rozbawił/zasmucił sędzia Grzegorz Gilewski. Okazuje się, że jak ktoś nawywijał w Polsce, to i tak może sędziować za granicą. I tak na przykład Gilewski, chociaż prokuratura zarzuca mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierował “Fryzjer”, chce pojechać na mundial. Właśnie przeszedł testy UEFA, na której te polskie
banalne sprawki nie robią wrażenia. – Zamierzam wrócić na boisko – zapewnił na łamach GW Gilewski. – Myślę, że kibice w Polsce, także dziennikarze, chcą mieć swojego przedstawiciela wśród sędziów na imprezie tej rangi. Jasne, WSZYSCY chcemy. Kto chce, żeby Gilewski jechał na mundial w RPA w 2010 roku, niech jutro o 12.00 przyjdzie na most Łazienkowski. Pokażmy solidarność. Niech świat wie, że liczą się chęci, to jest najważniejsze!

– Tomasz Zahorski wykonał pewien bardzo ładny zwód i jest z siebie bardzo zadowolony.

Najnowsze

Hiszpania

Real Madryt zagrał bez trenera. Ancelotti znowu nie dał rady [KOMENTARZ]

Patryk Stec
3
Real Madryt zagrał bez trenera. Ancelotti znowu nie dał rady [KOMENTARZ]
Polecane

Wymagające otwarcie Igi, Magdy ze zmiennym szczęściem. Polki grały w Australian Open

Sebastian Warzecha
2
Wymagające otwarcie Igi, Magdy ze zmiennym szczęściem. Polki grały w Australian Open

Komentarze

0 komentarzy

Loading...