Reklama

UEFA grozi Polsce. Czyżby stał za tym Listkiewicz?

redakcja

Autor:redakcja

04 marca 2009, 02:53 • 2 min czytania 0 komentarzy

UEFA przysłała do PZPN list, w którym domaga się wszelkich informacji na temat afery korupcyjnej w Polsce. Chce poznać całą dokumentację, listę zatrzymanych osób, zamieszanych klubów, zawieszonych sędziów. Na Miodowej podobno popłoch i wcale się nie dziwimy. No bo kto by się spodziewał takiego ciosu ze strony europejskiej centrali całej szajki? No i tyle pisania, w dodatku po angielsku – przecież to zajmie z pół roku! Same nazwiska pozbierać do kupy – to już nie lada wyzwanie. A akta to będzie trzeba chyba wysłać jakimś pociągiem towarowym, żeby się wszystko pomieściło.
Podobno Polsce grozi strata jakiejś dotacji na szkolenie sędziów (co za szkoda), a portal sport.pl spekuluje, że nawet utrata Euro 2012. W to drugie absolutnie nie wierzymy. Mało tego – sądzimy, że za wszystkim stoi Michał Listkiewicz, który pokazuje w ten sposób kilku osobom, że odsuwanie go na boczny tor nie jest najmądrzejszym pomysłem. Obstawiamy, że chwycił za telefon i poprosił: – Pani Jadziu (czy kto tam odbiera w UEFA telefony), pani przyśle takie pisemko, ja podyktuję…

UEFA grozi Polsce. Czyżby stał za tym Listkiewicz?

W każdym razie – burza w szklance wody, ewentualnie rozgrywki personalne. Za chwilę okaże się, jaki to “Listek” jest polskiej piłce niezbędny, jaki z niego mediator, jakie ma kontakty i nasza piłka dalej będzie sobie spokojnie pływać w bagienku. Tak więc – Michaś, jesteś wspaniały, ratujesz nas, ale daj już spokój z tym kabaretem i odwołaj listonoszy ze Szwajcarii. Przejrzeliśmy cię.

Jest też druga wersja – to Janek Tomaszewski znowu coś wysłał do UEFA (nie pierwszy raz). Ale w to już mniej wierzymy, bo UEFA do tej pory była głucha na jakiekolwiek alarmujące sygnały z Polski, więc w nagłą chęć naprawy naszego futbolu wierzymy średnio (a raczej wcale). W zasadzie nie spodziewamy się po tej organizacji niczego dobrego – z zasady interesuje się ona tylko tym, na czym można zarobić, a akurat potencjalnych zysków finansowych dla UEFA w naprawianiu polskiej piłki nie widzimy.

Podsumowując – Listkiewicz to nasz zdecydowany faworyt w konkursie “Kto za tym stoi?”.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Hiszpania

Real Madryt zagrał bez trenera. Ancelotti znowu nie dał rady [KOMENTARZ]

Patryk Stec
14
Real Madryt zagrał bez trenera. Ancelotti znowu nie dał rady [KOMENTARZ]
Polecane

Wymagające otwarcie Igi, Magdy ze zmiennym szczęściem. Polki grały w Australian Open

Sebastian Warzecha
4
Wymagające otwarcie Igi, Magdy ze zmiennym szczęściem. Polki grały w Australian Open

Komentarze

0 komentarzy

Loading...