Iście gwiazdorski pojedynek pomiędzy gigantami polskiej piłki rozegrał się z dala od jupiterów i bez kamer. Piotr Świerczewski wyzwał na pojedynek biegowy Dariusza Tuzimka – sprint przez całe boisko. Ale “Świr” dał znanemu dziennikarzowi fory – od połowy skałał na jednej nodze.
I… Tak, tak! Świerczewski wygrał i to zdecydowanie. Skakał od połowy na jednej nodze, a zziajany Tuzimek i tak nie zdążył go dogonić. Miało być śmiesznie, ale nie oszukujmy się – “Świr” upokorzył swojego rywala kompletnie.
Gratulacje dla zwycięzcy, a dla Tuzimka propozycja – czas wyrosnąć z krótkich spodenek.
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT