Przebudził się Łukasz Madej. Zamiast opowiadać, że jest “ofiarą systemu gry, niczym Quaresma w Interze” po prostu wszedł na boisko i pokazał, że wciąż może coś zdziałać. Academica Coimbra wygrała z Maritimo 3:1, a Madej miał udział przy dwóch golach (co możecie zobaczyć na filmikach).
Gazeta “A Bola” umieściła go nawet w jedenastce kolejki. Sami meczu nie widzieliśmy, ale wierzyć musimy naszemu czytelnikowi – podobno grał znakomicie, a w jednej akcji minął nawet pięciu czy sześciu rywali (dobra, tu jesteśmy sceptyczni, czy rywale już wiedzieli, że trwa mecz i że zaczynają się kiwać). W każdym razie jest szansa, że jeszcze Łukasz nam w tej Portugalii całkiem nie przepadł. I skoro teraz zagrał i się sprawdził, to będzie grał też w następnych meczach.
Dlatego – skoro ostatnio szydziliśmy z jego wypowiedzi na łamach “Piłki Nożnej” – teraz, kiedy jest okazja, chwalimy! Oby dawał ku temu powody regularnie. Poniżej bramki, przy których miał udział…