Reklama

Murawski uratuje Cracovię przed spadkiem?

redakcja

Autor:redakcja

07 stycznia 2009, 21:21 • 2 min czytania 0 komentarzy

Pamiętacie jeszcze Macieja Murawskiego? Jeśli nie, macie do tego zupełne prawo. Były piłkarz Lecha Poznań i Legii Warszawa wystąpił co prawda na mistrzostwach świata w Korei i Japonii, ale od kilku lat pałętał się (bez sukcesów) po różnych greckich klubach. Ostatni mecz w barwach słabiutkiego Apollonu Kalamarias rozegrał wprawdzie ponad pół roku temu, ale trener Cracovii Artur Płatek ceni go na tyle, że Murawski podpisał dzisiaj z krakowskim klubem półroczny kontrakt. – Maciek jest osobowością, bardzo nam pomoże w trudnej sytuacji – podkreśla cytowany przez “GW” Płatek.
Szkoleniowiec “Pasów” widzi w Murawskim nowego lidera zespołu. My niekoniecznie, bo – choć “Muraś” to całkiem sympatyczny facet – nie kopał piłki przez ostatnie dziewięć miesięcy. I nie ma dla nas znaczenia, że w przyszłym miesiącu skończy 35 lat. Skoro kiedyś z Legii wykupiła go Arminia Bielefeld, to nawet u progu piłkarskiej emerytury na polską ligę powinien być w sam raz. Piszemy powinien, bo po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie nie jest łatwo wrócić na boisko. Wielu nieźle zapowiadającym się zawodnikom ten paskudny uraz zmarnował już karierę. Kibicujemy Murawskiemu w walce z kontuzjami, ale – tak po ludzku – doradzalibyśmy mu zawieszenie butów na kołku. Na stare lata na pewno już trochę odłożył, a w ten sposób mógłby oszczędzić sobie niepotrzebnych upokorzeń.

Dla tych, którzy po przeczytaniu tego tekstu nadal kojarzą Murawskiego jakby przez mgłę – filmik z jedną z dwóch bramek, jakie doświadczony obrońca zdobył grając w Arisie Saloniki. Jak sądzicie, czy w barwach “Pasów” strzeli chociaż jednego gola?

Najnowsze

Piłka nożna

Wieteska wszedł na kwadrans i o mało nie doprowadził do straty dwóch bramek

Bartosz Lodko
3
Wieteska wszedł na kwadrans i o mało nie doprowadził do straty dwóch bramek

Komentarze

0 komentarzy

Loading...