Reklama

Van der Sar kończy. Ale czy Kuszczak zacznie?

redakcja

Autor:redakcja

06 stycznia 2009, 21:41 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wreszcie dobra wiadomość dla Tomasza Kuszczaka. Męczarnie polskiego bramkarza na ławce rezerwowych Manchesteru United mogą się wkrótce skończyć. Największy koszmar senny Tomka, zwany inaczej Edwinem Van der Sarem, obwieścił właśnie, że chciałby ukoronować swoją karierę zdobyciem Pucharu Anglii.
38-letni bramkarz podczas swojej 3,5-letniej przygody na Old Trafford zdobywał wiele trofeów, ale nigdy nie udało mu się sięgnąć po FA Cup. Zwycięstwo w tegorocznej edycji tych rozgrywek byłoby dla Holendra wspaniałym zwieńczeniem jego bogatej bramkarskiej kariery.

W IV rundzie Pucharu Anglii “Czerwone Diabły” podejmować będą Tottenham Hotspur. W niedzielę wygrały na wyjeździe 3:0 z jednym z najsłabszych zespołów Championship – Southampton. Van der Sar bronił cały mecz, mimo wcześniejszych sugestii, że w bramce (tak, jak to było dotychczas przyjęte – w końcu to tylko pucharowy meczu niższej rundy) wystąpi rezerwowy Kuszczak. – Chciałbym wygrać ten Puchar. To byłyby wspaniałe zwieńczenie tego roku, bo mój czas dobiega końca! – zadeklarował po spotkaniu staruszek Edwin.

Zdobycie Pucharu Anglii przez Manchester byłoby też wspaniałą wiadomością dla Kuszczaka. Van der Sar odejdzie z Old Trafford w glorii chwały, a Polak wreszcie zostanie pierwszym bramkarzem. O ile oczywiście sir Alex Ferguson nie zrobi naszemu Tomkowi psikusa i nie kupi latem golkipera o uznanym nazwisko. To oznaczałoby, że Kuszczakowi znowu zostanie tylko ławka rezerwowych i sześciokrotnego reprezentanta Polski czeka niechybne załamanie nerwowe.

Najnowsze

Piłka nożna

Wieteska wszedł na kwadrans i o mało nie doprowadził do straty dwóch bramek

Bartosz Lodko
3
Wieteska wszedł na kwadrans i o mało nie doprowadził do straty dwóch bramek

Komentarze

0 komentarzy

Loading...