Reklama

Wenger szuka bramkarza. Myśleliśmy, że już ma…

redakcja

Autor:redakcja

28 grudnia 2008, 11:48 • 2 min czytania 0 komentarzy

Shay Given oraz kilku innych bramkarzy przymierzanych jest do Arsenalu. Wygląda na to, że Arsene Wenger szuka golkipera, a to oznacza jedno: uznał, że na tej pozycji jest krucho. Jak wiadomo numerem jeden w Arsenalu jest Manuel Almunia, a tym drugim Łukasz Fabiański. Chyba jednak młody Polak nie robi piorunującego wrażenia na Francuzie. Bo choć ten uwielbia dzieci na boisku, to w przypadku bramkarzy ta zasada niekoniecznie się sprawdza.
Given ma niespełna 33 lata, może więc – jak to w Anglii – pobronić jeszcze 3-4 sezony. Jeśli 91-krotny reprezentant Irlandii trafi na Emirates Stadium, to jak myślicie, czyje notowania będą wyższe – jego czy Fabiana? My obstawiamy, że jednak Givena, ale może się mylimy.

Wenger szuka bramkarza. Myśleliśmy, że już ma…

Fabiański, podobnie jak Tomsz Kuszczak w Manchesterze United, bezskutecznie próbuje się przebić do pierwszej jedenastki. W obu przypadkach kończy się na grze w meczach o nic i po nic. Kuszczak ma jednak tę przewagę nad Fabiańskim, że Edwin Van der Sar częściej się sypie. Almunia – niemal wcale. Ale, umówmy się, obaj mają w najbliższym czasie takie szanse na regularną grę, jak każdy z was.

Jak uważacie, czy polscy bramkarze zadowolili się samym faktem, że już są w wielkich klubach? Czy może naprawdę wierzą, że są w stanie tam bronić? Przecież jest mnóstwo rozwiązań – można zawsze skoczyć do jakiegoś mniejszego klubu na wypożyczenie (Fabiańskiego swojego czasu chciał Roy Keane w Sunderlandzie) i tam pokazać swoim trenerom, jak bardzo się mylili. A przede wszystkim BRONIĆ. Bo tego nic nie zastąpi. Z drugiej strony – kasa leci do kieszeni. Może więc nie warto silić się na górnolotne ideologie.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Niemcy

Trener Wolfsburga zapowiada powrót Kamińskiego do składu. “To szansa dla niego”

Arek Dobruchowski
0
Trener Wolfsburga zapowiada powrót Kamińskiego do składu. “To szansa dla niego”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...