Większej błazenady dawno nie widzieliśmy. Czarnogórski napastnik Romy Mirko Vucinić po strzeleniu gola w ostatniej minucie ligowego spotkania z Cagliari uczcił bramkę w dość niecodzienny sposób. Podbiegł do bieżni otaczającej boisko, po czym zrzucił z siebie koszulkę i spodenki.
Widok piłkarza fetującego bramkę na wagę zwycięstwa w gaciach rozbawił nawet sędziego prowadzącego spotkanie Romy z Cagliari. Zgodnie z regulaminem UEFA arbiter musiał jednak odłożyć poczucie humoru na bok i ukarać Vucinicia żółtą kartką.
Zresztą, zobaczcie sami.