Reklama

Jak Mielcarski strzelał dla Porto

redakcja

Autor:redakcja

10 września 2016, 08:19 • 1 min czytania 0 komentarzy

Dziewiątkę na plecach w Porto ostatnimi laty nosili choćby Jackson Martinez i Falcao. To numer, który znaczy coś więcej – może nie tyle co dycha, ale jednak, byle komu dziewiątki nie dają. Dlatego wymowne jest, że swego czasu to Polak, Grzesiek Mielcarski, dumnie nosił w Porto właśnie ten numer.

Jak Mielcarski strzelał dla Porto

Można żartować, można się śmiać, ale tak to wygląda: przyszedł do wicemistrza Portugalii, siedział tu cztery lata, podczas których Porto cztery razy wygrało ligę. Ledwo odszedł, a… na trzy sezony Smoki pożegnały się z tytułem. Oczywiście snajperem w tamtych czasach był choćby Mario Jardel, ale i Mielcarskiego wspominają dobrze. Pożyteczny dżoker, trochę niespełniony talent, któremu rozwój zahamowały kontuzje. Potrafił strzelać choćby tak:

Najnowsze

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego
Hiszpania

Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Patryk Stec
12
Co za partidazo na Balaidos! Barcelona posypała się w końcówce

Komentarze

0 komentarzy

Loading...