Reklama

Stadion Wisły: szok Anglików, a przecież i tak mało widzieli!

redakcja

Autor:redakcja

24 września 2008, 01:47 • 3 min czytania 0 komentarzy

W Anglii kibice zastanawiają się, czy warto przyjeżdżać na mecz Wisła – Tottenham, bo przecież i tak niczego nie zobaczą. Wystarczy, że popatrzyli sobie na widok, jaki rozpościera się z krakowskiego sektora gości – jak nie daj Boże dostaniesz miejsce przy kratach, to może sobie obejrzeć jakąś flagę od tyłu oraz sprawdzić, czy metalowe ogrodzenie jest w dobrym stanie. Szansa na dostrzeżenie jakiegokolwiek piłkarza jest – co tu dużo kryć – taka sama jak na zobaczenie któregoś z graczy Tottenhamu na Oxford Street. Czyli teoretycznie to możliwe, ale zajebiście mało prawdopodobne.
W tekście na jednym z portali wstęp jest taki: “Nie, to nie jest widok z obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen. To widok z sektora gości na stadionie Wisły Kraków, w Polsce”. A potem: “Trudno uwierzyć, że w tak okropne warunki jeszcze w tych czasach są jeszcze spotykane. Zasieki, aby segregować fanów i w ten sposób blokować ich przed wbiegnięciem na murawę zostały w Anglii usunięte po opublikowanych w 1989 roku raporcie Taylora”.

Stadion Wisły: szok Anglików, a przecież i tak mało widzieli!

No i jeszcze przywoływane są demony z przeszłości, czyli wygląd jednej z trybun na stadionie Swensea. Jak dla nas, wygląda to prawie jak polska trybuna VIP, ale Anglikom kojarzy się to z trzecim światem…

Cóż, i tak mają szczęście, że grają przeciwko Wiśle, która właśnie jest w trakcie stawianiano nowego (choć technologicznie już przestarzałego) stadionu. Gdyby na przykład przyszło im zagrać z Legią, to z trybuny za bramką mogliby co najwyżej podziwiać dach trybuny krytej, ewentualnie pobliskie drzewa. Bo dostrzec bramkę to doprawy sztuka, zwłaszcza jeśli przed sektorem zaparkuje karetka. A dopiero by Anglików ogarnęło zdziwienie, gdyby przyszło im mecze oglądać stąd…

Znicz sektor gości

Reklama

Bez wątpienia to, co widzicie powyżej jest najbardziej żenującą trybuną w dziejach piłki nożnej – człowieka, który ją wymyślił powinno się kazać spędzić w niej urlop, najlepiej w towarzystwie małp z ZOO, na przykład niewyżytego seksulanie orangutana. A każdy, kto musiał stamtąd oglądać mecz, powinien Zniczowi wytoczyć proces o znieważenie.

Ale to tylko przykład – naprawdę to skandal, jak w Polsce traktuje się kibiców, na jakie miejsca sprzedaja się im bilety (przecież bilet upoważniający obejrzenie meczu piłkarskiego powinien chociaż w teorii dawać nie teoretyczną szansę na zobaczenie czegokolwiek, tylko gwarancję), nie wspominamy już o tym, co wyprawia Polonia Warszawa – sprzedaje wejściówki, ale i tak nikogo nie wpuszcza, choćby fanów Ruchu w ostatniej kolejce. Jak dla nas to zwykle złodziejstwo. Nie wspominamy już o kosztach dodatkowych – przyjazd do Warszawy pociągiem, jedzenie, picie…

Dlatego, mimo wszystko, fani Tottenhamu powinni się cieszyć, że grają z Wisłą. Przynajmniej zostaną wpuszczeni na podstawie zakupionych biletów, co nie wszędzie jest oczywiste. A i pewnie coś tam zobaczą, bo zdjęcie celowo dobrali trochę tendencyjnie (chociaż zgadzamy się z nimi, że na stadionie nie powinno być ANI JEDNEGO miejsca, z którego nie widać boiska, a na które sprzedaje się bilety).

WEŁ¹ 100 ZŁOTYCH BONUSU I SKORZYSTAJ Z NAJWYŁ»SZYCH KURSÓW – WWW.GAMEBOOKERS.COM

Najnowsze

Ekstraklasa

Piast nie będzie płakał po Pyrce, bo ma Akima Zedadkę? “Będę zdziwiony, jeżeli nie wypali”

Przemysław Michalak
1
Piast nie będzie płakał po Pyrce, bo ma Akima Zedadkę? “Będę zdziwiony, jeżeli nie wypali”
Niemcy

Turnieje halowe, obozy zabawy i dziwne urazy, czyli zimowa przerwa w Bundeslidze

Szymon Piórek
3
Turnieje halowe, obozy zabawy i dziwne urazy, czyli zimowa przerwa w Bundeslidze
Niemcy

Bochum wywalczyło punkty poza boiskiem. Zwycięstwo pomimo remisu

Antoni Figlewicz
2
Bochum wywalczyło punkty poza boiskiem. Zwycięstwo pomimo remisu

Komentarze

0 komentarzy

Loading...