Do ciekawej sytuacji doszło wczoraj przed meczem Pucharu Polski Wisła Płock – ŁKS Łomża (8:0), o czym poinformował nas najlepszy w Polsce fotoreporter Włodzimierz Sierakowski. Mianowicie doszło do sporego zamieszania za sprawą… japońskich sędziów.
Jeszcze przed meczem na palcu (co dziwne – środkowym) u Tomasza Staniórskiego, piłkarza ŁKS, arbiter z Japonii zauważył obrączkę. Kazał ją zdjąć. Zawodnik nie był jednak w stanie tego zrobić. Próbowali mu pomóc koledzy, próbował kierownik drużyny i trenerzy. Palec namydlano, ale obrączka zejść nie chciała. Staniórski więc nie zagrał, a zamiast niego wszedł inny zawodnik – sędzia potraktował to jako pierwszą zmianę, mimo że doszło do niej jeszcze przed meczem!
Jak myślicie, do najbliższego meczu ligowego dadzą radę ją ściągnąć?
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT