Reklama

Broniewicz w ekstraklasie, czyli wielki powrót wąsów

redakcja

Autor:redakcja

20 lipca 2008, 15:47 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jacek Broniewicz przeszedł z Polonii Warszawa do Polonii Bytom, swojego byłego klubu. Furory w stolicy nie zrobił, ale cel swój w końcu zrealizuje – zagra w ekstraklasie. To podobno całkiem niezły obrońca, ale… nie macie wrażenia, że jakiś taki niedzisiejszy?
Na zdjęciu widać, jak wygląda Broniewicz i… jak wyglądali kiedyś polscy piłkarze. Co tu dużo gadać – każdy szanujący się zawodnik musiał mieć wąsy. Brak wąsów to był brak klasy. Nie miałeś wąsów – nie miałeś czego w futbolu szukać (zwłaszcza w Legii, która skupiła znakomitych wąsaczy). Wąs oznaczał sukces.

Broniewicz w ekstraklasie, czyli wielki powrót wąsów

Problem w tym, że czasy się zmieniają. Słynne wąsy zgolili już Pisz, Chojnacki, Kowalczyk, Warzycha czy Lewandowski. Niektórym (jak Fedorukowi) z wąsem wciąż do twarzy, inni (jak Mandziejewicz) wyglądają w nich dziadowsko. Ale generalnie dziś wąs to obciach i wieś. Wąsaczy w pierwszej lidze ze świecą szukać, chyba że tę tendencję zdoła odwrócić Broniewicz? Może on przywróci szlacheckiemu wąsowi dawną rangę? Jak sądzicie?

Najnowsze

Francja

Nienawidzą nawet siebie nawzajem. Kibole PSG to przemoc, rasizm i szalony fanatyzm

Szymon Janczyk
10
Nienawidzą nawet siebie nawzajem. Kibole PSG to przemoc, rasizm i szalony fanatyzm

Komentarze

0 komentarzy

Loading...