Zagłębie Lubin i Cracovia swoimi występami w europejskich pucharach brutalnie przypomniały nam, że już za kilkanaście dni wraca ligowa młócka. No nie możemy się doczekać… Dlatego z uśmiechem na ustach przygotowaliśmy nasz cotygodniowy raport dotyczący wydarzeń z Ekstraklasy i jej zaplecza.
1. W zasadzie odkąd pamiętamy, najbardziej znanym fanem Górnika Łęczna jest Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru, lecz właśnie zyskał on mocnego konkurenta do tego miana. Kontrakt z klubem z Lubelszczyzny podpisał bowiem Piotr Grzelczak, a to oznacza przecież osobliwy pakiet – Górnika będzie wspierał od teraz również pan Jacek Cieloch, wybrany przez was najlepszym komentującym poprzedniego sezonu.
W Łęcznej jednak mają łeb na karku. Oczywiście życzymy im, by cenniejszym nabytkiem ostatecznie okazał się “Mr Wolej”.
2. Jeśli chodzi o mniej znaczące dla fanów Górnika wiadomości, to już oficjalnie Bogdanka będzie w dalszym ciągu głównym sponsorem klubu. Umowę przedłużono o rok. Ogłoszono także, że pierwszym stadionem pozostanie ten w Łęcznej, a ładniutka Arena Lublin będzie opcją rezerwową. Stolica województwa jest rozczarowana tymi wydarzeniami, ale wybaczcie – jakoś nie jest nam jej szkoda.
Poza tym z Górnika odchodzi Lukas Bielak, który o dziwo dostał propozycję nowego kontraktu (łącznie grał przez 30 minut w 2 meczach w tym roku), ale jej nie przyjął. Zespół wzmocnił (?) za to bramkarz Wojciech Małecki. Tak to ten, który zaliczył ze 2 poważne kiksy na poziomie Ekstraklasy w kilkunastu meczach w Koronie Kielce. Ostatni sezon spędził w Kotwicy Kołobrzeg.
3. W ostatnich dniach doszło do kilku ruchów pomiędzy I ligą a Ekstraklasą, których naprawdę jesteśmy ciekawi:
– 28-letni napastnik Szymon Lewicki (32 występy, 16 goli i 3 asysty w Zawiszy Bydgoszcz, król strzelców) będzie grał w Arce Gdynia,
– 27-letni obrońca Łukasz Sołowiej (21 występów i 2 gole w Zagłębiu Sosnowiec), 20-letni bramkarz Damian Węglarz (13 występów w Zawiszy Bydgoszcz) i 21-letni pomocnik Damian Szymański (10 występów i 2 asysty w GKS-ie Bełchatów, jesień stracił przez kontuzję) trafili do Jagiellonii Białystok,
– 21-letni napastnik Jakub Arak (31 meczów, 8 goli i 4 asysty w Zagłębiu Sosnowiec) w nowym sezonie występować będzie w Ruchu Chorzów.
Po kim spodziewamy się najwięcej? Po tych, dla których to ostatnia szansa, by zaistnieć. Lewicki i Sołowiej w Ekstraklasie jeszcze nie grali.
4. Ruchy w przeciwnym kierunku z ostatniego tygodnia? Ostatnio nie działo się w tym temacie prawie nic. Tylko Sebastian Bonecki został wypożyczony z Zagłębia Lubin (2 występy w lidze w zeszłym sezonie) do Chrobrego Głogów. Ale wcześniej na zaplecze przenieśli się m.in. Tomasz Nowak (Zagłębie Sosnowiec), Łukasz Sierpina, Tomasz Podgórski (obaj Podbeskidzie Bielsko-Biała), Tomasz Foszmańczyk i Sebastian Nowak (obaj GKS Katowice).
5. Korona Kielce w dalszym ciągu stara się wypełnić ubytki. Województwo świętokrzyskie opuściła połowa pierwszego składu z poprzedniego sezonu, więc zadanie do najłatwiejszych nie należy. Ostatnio ściągnięto Kena Kallaste z Górnika Zabrze i znanego z występów w trzech innych klubach Ekstraklasy (Polonia Bytom, Ruch Chorzów, Podbeskidzie Bielsko-Biała), bramkarza-podróżnika Michala Peskovicia (przez ostatnie pół roku nie miał klubu). Cóż, coraz bardziej zaczyna to przypominać zaklejanie dziury w ścianie kartką papieru.
KEN KALLASTE został piłkarzem Korony Kielce! pic.twitter.com/sGfxKEQcZW
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 27 June 2016
6. Kiedyś materiał na very solid goalkeeper, teraz testowany przez Chojniczankę Chojnice. Po prostu Wojciech Pawłowski. Plusy? Rodzinny Koszalin w miarę blisko.
7. Ciekawa transakcja pomiędzy klubami Ekstraklasy – Kornel Osyra, jakkolwiek patrzeć jeden z autorów wicemistrzostwa dla Piasta Gliwice (21 meczów, 3 gole i 2 asysty), został wypożyczony do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Wiosną 23-latek u Latala grał bardzo mało, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że to materiał na naprawdę przyzwoitego ligowego stopera.
8. Potencjalne powroty do Polski. Piotr Ćwielong rozwiązał kontrakt z VfL Bochum, Michał Szromnik odszedł z Dundee United, a Łukasz Załuska nie podpisze nowego kontraktu z Darmstadt.
9. W dalszym ciągu ślizga się Miłosz Przybecki, którego teraz wziął do siebie Ruch Chorzów. Nie do końca rozumiemy ten ruch Ruchu, choć oczywiście wiadomo, że chorzowskiego klubu nie stać na poważne wzmocnienia, więc trzeba przygotować się na kilka niepoważnych.
Poza tym… Jest Mazek, jest Moneta, doszedł Przybecki. Jeszcze jeden taki zawodnik i Ruch będzie miał spore szanse na medal mistrzostw w sztafecie 4×100 metrów. Tylko przypominamy – Emmanuel Sarki chyba wciąż szuka nowego klubu…
10. Ze Śląska Wrocław odeszło czterech kolejnych piłkarzy. Krzysztof Ostrowski, Michał Bartkowiak, Konrad Kaczmarek, Igor Tyszczenko. Nasza ocena? Fifty-fifty, bo pierwszy z nich to na tyle uniwersalny zawodnik, że tak na wszelki wypadek lepiej mieć go w składzie, niż nie mieć, a drugi to przecież spory talent, który zdążył już pokazać w Ekstraklasie (szkoda, że zdrowie dość kruche).
A jeśli chodzi o ruchy do klubu, to we Wrocławiu wylądował kolejny wynalazek. Był już Portugalczyk Augusto z drugiej ligi francuskiej, jest jego rodak niejaki Filipe Miguel Maganinho dos Santos Goncalves, dla znajomych po prostu Filipe Goncalves. Defensywny pomocnik, 31 lat, łącznie 140 występów w lidze portugalskiej (3 gole i 2 asysty), nigdy nie wyściubił nosa poza ojczyznę. Czyli dość ryzykowny ruch. Oba ta transfery poniekąd tłumaczą wcześniejsze wypożyczenie Alvarinho. Ktoś musi robić za tłumacza.
Fot. FotoPyK