Głupich nie sieją, wiadomo. Ale aż tak głupich?! Pisaliśmy ostatnio o tym, że trwa walka o awans z III do II ligi w grupie łódzko-mazowieckiej. Rywalizują – jak za dawnych lat – wielkie firmy: ŁKS Łódź, Polonia Warszawa i Legia II (plus kilka innych drużyn). I jak za dawnych lat – trwa piłkarski poker!
Pelikan Łowicz wykpił się z pierwotnego terminu meczu z rezerwami Legii zwolnieniami lekarskimi – podobno wszyscy zawodnicy nagle się rozchorowali i nie byli w stanie grać. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Było to o tyle interesujące, że mecz dało się przesunąć tylko na termin wtorek, 24 maja (wczoraj), niejako pokrywający się ze spotkaniem Legii w półfinale Centralnej Ligi Juniorów (25 maja, dzisiaj). Oznaczało to, że warszawski klub musiałaby obskoczyć dwa mecze 18 zawodnikami, co oczywiście nie jest możliwe.
No i teraz najważniejsze – w Pelikanie pracują idioci. Wprawdzie oświadczyli, że z Legią II w pierwotnym terminie grać nie mogą, ale… zorganizowali następnego dnia trening, w którym udział wzięli rzekomo chorzy zawodnicy. Nie na swoich obiektach (dla zmyłki przeprowadzono go we wsi oddalonej od Łowicza kilkanaście kilometrów), ale jednak. A przedstawiciele Legii ten trening… nagrali na wideo.
– Mamy nagrany pełny trening, w którym wzięło udział jedenastu z czternastu piłkarzy, którym wystawiono zwolnienia lekarskie obowiązujące w dniu tych zajęć. Biegają aż miło. A każdy z nich teoretycznie nie był w stanie podjąć rywalizacji sportowej dzień wcześniej. Przedstawiciele klubu mieli nawet dość ciekawą rozmowę z wiceprezesem do spraw sportowych Pelikana Łowicz, który 20 maja – czyli ostatniego dnia, do którego piłkarze mieli wystawione zwolnienia lekarskie – gwarantował nam, że ci zawodnicy wcześniej nie trenowali. A kiedy Jacek Mazurek powiedział, że mamy nagranie z treningu, który odbył się dzień wcześniej, zapadła chwila ciszy, po czym powiedział, że nie ma nic więcej do dodania – opowiada przedstawiciel Legii, z którym rozmawialiśmy.
Legia planuje skierowanie sprawy do MZPN-u, do rzecznika ochrony prawa związkowego i złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie fałszywych zwolnień lekarskich, a także będzie domagać się walkowera. Jest dla nich oczywistym, że Pelikan uciekł się do oszustwa. Z naszych informacji wynika, iż Legia złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zarówno przez piłkarzy Pelikana Łowicz w zakresie wyłudzenia zwolnień lekarskich, jak i przez władze klubu w zakresie nieuczciwego posłużenia się takimi zwolnieniami. W rozumieniu kodeksu karnego to przestępstwo.
Przed nami bardzo ciekawa i bezprecedensowa sprawa. Zagmatwana tym bardziej, że kiedy mecz się w końcu odbył, to Pelikan wygrał go 2:0.