Portugalskie media znów chwalą Polaków z Porto. „Potwory”

Maciej Piętak

30 grudnia 2025, 14:10 • 3 min czytania 8

Niebo jest niebieskie, woda jest mokra, a FC Porto znów wygrywa mecz w lidze. Tym razem Smoki sięgnęły po trzy punkty szósty raz z rzędu, pokonując ostatnią ekipę w tabeli. Po spotkaniu w portugalskich mediach znów chwaleni są Jan Bednarek i Jakub Kiwior.

Portugalskie media znów chwalą Polaków z Porto. „Potwory”
Reklama

Porto znów zwycięskie

Zespół AVS w tym sezonie nie wygrał meczu. Przed wyjazdem na Estadio do Dragao miał zawrotny bilans czterech remisów i 11 porażek. Co ciekawe, przed Świętami Bożego Narodzenia AVS przejął Joao Henriques – były trener Radomiaka i zaczął od remisu. Nikt jednak nawet nie przypuszczał, że urwie punkty FC Porto i tak też się stało. Miejscowi planowo wygrali 2:0 po dublecie Samu Omorodiona i umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli.

Pełne 90 minut rozegrali Jakub Kiwior i Jan Bednarek, którzy przez portugalski dziennik A Bola zostali określeni mianem „potworów w obronie”. Oczywiście, w pozytywnym znaczeniu tego słowa.

Reklama

„Szef defensywy Porto”

Reprezentanci Polski otrzymali za to spotkanie „siódemki” i tylko strzelec obu goli dostał wyższą notę (osiem).

– Staje się niekwestionowanym szefem defensywy Porto. Wybranym przez trenera, ale przy pełnym poparciu kolegów z zespołu, z uwagi na to, jak dominuje nad każdym przeciwnikiem. AVS zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale w starciu z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł wyglądałoby to identycznie. Kapitalna interwencja w pojedynku z Pereą w 23. minucie. Zamknął Kolumbijczykowi drogę do bramki, a ten pewnie do teraz zastanawia się, jak to się stało… – napisano o Bednarku.

Były obrońca Southampton miał w tym spotkaniu dwa przechwyty, trzy bloki, 11 wygranych pojedynków (na 17), jeden zablokowany strzał rywala i 89% celności podań. To świetne liczby, które znalazły odzwierciedlenie w wysokiej ocenie. Zresztą Bednarek ma mocarne wejście do klubu. Co chwilę wygrywa nagrody dla najlepszego obrońcy ligi portugalskiej.

„Przebiegły, poruszający się bezszelestnie”

– Przebiegły, poruszający się bezszelestnie – wykorzystał gapiostwo Tundego Akinsoli, odebrał mu piłkę i zainicjował akcję na pierwszego gola dla Porto. Oprócz umiejętności defensywnych bardzo lubi brać udział w konstruowaniu akcji, co jest niezwykle przydatne w wielkim zespole, który często musi mierzyć się z bardzo szczelnymi blokami obronnymi rywali – tak z kolei portugalscy dziennikarze ocenili Kiwiora.

25-latek nie imponował aż tak pod kątem statystycznym jak Bednarek (jeden przechwyt, dwa bloki, trzy wygrane pojedynki na pięć i 87% celności podań), ale za to udzielał się w ofensywie. Poza interwencją przy golu na 1:0, Kiwior miał także dobrą szansę (xG: 0,51), by wpisać się na listę strzelców. Z bliskiej odległości uderzył nad bramką.

Czekamy zatem na kolejne świetne wieści z Portugalii, choć może być o nie trudniej niż wcześniej, wszak Polakom przybył konkurent w walce o wyjściowy skład. Niedawno nowym zawodnikiem Porto został bowiem legendarny stoper – Thiago Silva.

Obecnie Smoki zajmują pierwsze miejsce z tabeli z pięciopunktową przewagą nad drugim Sportingiem.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Arsenal znów traci kluczowego zawodnika. Pomocnik z urazem kolana

Wojciech Piela
0
Arsenal znów traci kluczowego zawodnika. Pomocnik z urazem kolana
Polecane

Kibice skoków zaskoczeni. Nikt nie kupił jeszcze praw do ważnej imprezy

Wojciech Piela
3
Kibice skoków zaskoczeni. Nikt nie kupił jeszcze praw do ważnej imprezy
Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama