Nazwisko Cruyff kojarzy się głównie z jedną osobą. Jeśli mowa jednak o świecie futbolu z wysokiego poziomu – krąg się minimalnie powiększa. Syn największej holenderskiej legendy – Jordi Cruyff wraca tam, gdzie ojciec spędził znaczną część swojego życia. Sam 51-latek także odbędzie sentymentalną podróż, bowiem to właśnie w 1988 roku opuścił Ajax Amsterdam.
Cruyff wróci do Amsterdamu – jest jednak jeden haczyk
Kariera piłkarska Jordiego Cruyffa, choć blada w porównaniu do ojca – miała swoje wielkie chwile. Finał Pucharu UEFA w 2001 roku z Deportivo Alaves, cztery sezony w Manchesterze United czy dziewięć występów w reprezentacji Holandii to co najmniej przyzwoity dorobek.
Po zawieszeniu butów na kołku Jordi imał się już różnych funkcji. Był trenerem, doradcą czy dyrektorem sportowym w różnych częściach świata. Jego ostatnia funkcja to działanie w indonezyjskiej federacji – ta ściągnęła go razem z Patrickiem Kluivertem.
🚨🔴⚪️ Jordi Cruijff has verbally agreed become new technical director at Ajax.
Two year and half deal, on the way to be sealed soon as Telegraaf reported. 🇳🇱
Former Barça director, Cruyff’s ready for new chapter. pic.twitter.com/nxN3ym9aYs
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 28, 2025
Misja mundial 2026 nie powiodła się, a Ajax stwierdził, że to dobry czas, aby ściągnąć znajomą sobie twarz z powrotem. Jest jednak jeden haczyk. Porozumienie, ogłoszone przez klub – jest wobec umowy na 2,5 roku, ale… od lutego 2026 roku.
Zgoda na rozpoczęcie współpracy z Cruyffem w roli dyrektora technicznego jest jedynie ustna, a negocjacje w końcowej fazie. Kandydatura musi zostać jeszcze zatwierdzona na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy i może to potrwać kilka tygodni.
Niewykluczone, że kwestie biurokratyczne pod kątem odejścia Cruyffa z indonezyjskiej federacji to powód przeciągający sprawę. Holenderski newsman Mike Verweij informuje jednak, że Ajax chce, aby syn legendy nadal pracował w roli doradcy w strukturach azjatyckiej organizacji. Klub widzi w tym potencjalną korzyść pod kątem współpracy.
W Ajaksie dzieje się sporo
Ajax od wielu lat nie zaznał ciągłości pod kątem trenerów. Ostatnie rozgrywki to kompromitująca końcówka i wypuszczenie dziewięciopunktowej przewagi nad PSV. W bieżącym sezonie zwolniono Johna Heitingę, który źle radził sobie w Lidze Mistrzów. Ostatni szkoleniowiec, który w Amsterdamie prowadził zespół dłużej niż jedną pełną kampanię był Erik ten Hag (cztery lata, a wcześniej jeszcze wiosna 2018 roku).
Ajax statement on Marc Overmars 🔴⤵️ #Ajax
“Overmars made this decision after discussions in recent days – a series of inappropriate messages sent to several female colleagues over an extended period of time underlies his decision to leave the club”. #Overmars pic.twitter.com/P3x4pisd1x
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 6, 2022
Od odejścia Marca Overmarsa w 2022 roku, wymuszonego jego niewłaściwym zachowaniem wobec pracownic – klub popadł też w bałagan organizacyjny. Prawdopodobnie do końca bieżących rozgrywek zespół poprowadzi Fred Grim. Ajax w Eredivisie zajmuje trzecie miejsce i traci aż szesnaście oczek do PSV w połowie sezonu.
Niedawno opowiadał o pracy w Barcelonie
Nazwisko Cruyff kojarzy się nie tylko z Amsterdamem, ale także ze stolicą Katalonii. Jordi na początku kariery grał na Camp Nou, a po blisko trzech dekadach był też doradcą od strony sportowej i dyrektorem sportowym.
W jednym z ostatnich odcinków programu The Overlap zdradził kulisy pracy w klubie, w którym jego ojciec pozostawił po sobie gigantyczne dziedzictwo. Jordi przybył do zespołu w czerwcu 2021 roku, a jego działalność trwała dwa lata. Odszedł, bo szukał nowych wyzwań.
– Trzeba było być kreatywnym. Jeśli w Hiszpanii przynosisz straty, trudno – nie możesz podpisywać umów z nikim. (…) Telefon od Laporty był moim zdaniem takim emocjonalnym, na który musiałem odpowiedzieć.
– Messiego nie było, trudno było kogoś pozyskać. Z drugiej strony – legendy, które wszyscy podziwiamy, były po trzydziestce. Z piłką niesamowici, ale nie w fazie przejściowej. Musieliśmy unowocześnić pewne pomysły.
Jordi Cruyff delivered a special episode of Stick to Football! 👏
So of course, we have to share a few pictures! 📸 pic.twitter.com/HMBkZGx7yu
— The Overlap (@WeAreTheOverlap) December 15, 2025
– Chcieliśmy też skrzydłowego, więc nasz wybór opieraliśmy między Raphinhą i Antonym. Gdy masz problemy z FFP, musisz wybierać. Raphinha dał radę w Premier League, więc uznaliśmy, że jak sobie nie poradzi, to będzie mógł tam wrócić. Z Antonym byśmy tak nie mieli. Trzeba było kalkulować wszelkie ryzyko.
– Musieliśmy głównie patrzeć na angielski rynek. Stąd m. in. transfer Aubameyanga, (…) też Christensena, Gundogana. Chodziło o piłkarzy dobrych fizycznie i ograniczanie ryzyka. Na dobrą sprawę zapłaciliśmy tylko za jednego obrońcę – Kounde. Poza tym, z tyłu grają albo wychowankowie, albo piłkarze pozyskani jako wolni agenci. Kupowaliśmy tylko pomocników i napastników.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Granit Xhaka szczerze o letnim transferze do Sunderlandu
- Mecz Ajaksu przerwany przez kibiców
- John Terry może zostać trenerem dwójki Polaków
Fot. Newspix