Dominik Sarapata latem kosztował FC Kopenhaga 4 mln euro. W pozyskanym z Górnika Zabrze piłkarzu pokładano spore nadzieje, ale na razie zupełnie ich nie spełnia. Klub ma na niego nowy pomysł.
18-letni Polak dotychczas rozegrał tylko trzy mecze w pierwszym zespole FCK. W lipcu zaliczył epizod w eliminacjach Ligi Mistrzów z Dritą, później wchodził dwa razy na końcówki spotkań w Pucharze Danii. Łącznie spędził na boisku… 15 minut.
FC Kopenhaga chce wypożyczyć Dominika Sarapatę w zimowym oknie
Jak donosi bold.dk, stołeczny klub nadal wierzy w Sarapatę i długoterminowo wiąże z nim poważne plany. Na razie jednak chciałby go wypożyczyć w zimowym oknie transferowym, żeby złapał rytm meczowy na poziomie seniorskim. Jako pozytywny przykład takiego zabiegu podawany jest Orri Oskarsson. Islandzki napastnik po tymczasowym pobycie w Sonderjyske, latem 2023 wrócił do Kopenhagi i w ciągu roku wypromował się na tyle, że Real Sociedad kupił go za 20 mln euro.
Co do Sarapaty, niedawno chwalił go trener Jacob Neestrup. – Jestem zadowolony z decyzji, które podjęliśmy w jego sprawie, dając mu szansę gry i nadając wysoki priorytet w Lidze Młodzieżowej. To mu wyraźnie pomogło. Pokazał się z dobrej strony, na wysokim poziomie. Wszyscy widzimy potencjał, jaki posiada Dominik – mówił szkoleniowiec na początku grudnia.
W Lidze Młodzieżowej Sarapata błysnął w meczu z Tottenhamem (3:2), gdy strzelił gola i zaliczył dwie asysty.
Na razie nie wiadomo, czy Polak mógłby wrócić do Ekstraklasy, czy FCK wolałoby go zatrzymać w obrębie Skandynawii. Jego sytuacji nie zmienia odejście Lukasa Laregera do Widzewa Łódź. Zimą duński potentat prawdopodobnie sprowadzi nowego środkowego pomocnika.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLAKACH ZA GRANICĄ:
- Legendarny stoper konkurentem Polaków?! Blisko porozumienia
- Eksperci bardzo chwalą Puchacza. „Uważany za jednego z najlepszych”
- Kierunek: USA? Lewandowski spotkał się z trenerem Chicago Fire
Fot. Newspix