Vinicius wietrzy spisek. „Nie gwiżdże, bo to ja”

Aleksander Rachwał

15 grudnia 2025, 15:39 • 2 min czytania 5

W niedzielnym spotkaniu Realu Madryt z Deportivo Alaves doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Vinicius Junior po kontakcie z rywalem w polu karnym padł na murawę, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia, co wzbudziło oburzenie Brazylijczyka. Z reakcji piłkarza i doniesień katalońskiego „Sportu” wynika, że gracz Realu czuje się niesprawiedliwie traktowany przez arbitrów.

Vinicius wietrzy spisek. „Nie gwiżdże, bo to ja”
Reklama

Po zejściu z boiska w 89. minucie meczu, Vinicius zbił piątkę i wyściskał się z trenerem Xabim Alonso. Jeszcze jakiś czas temu, gdy media donosiły o niechęci piłkarza względem szkoleniowca, taki obrazek byłby dużym zaskoczeniem. Teraz wygląda na to, że topór wojenny został zakopany, a nic tak nie wzmacnia relacji, jak znalezienie wspólnego wroga. Przy linii bocznej panowie wymienili więc uwagi pod adresem sędziego Victora Garcii.

Vinicius czuje się pokrzywdzony przez arbitrów

Treść dialogu nie umknęła oczywiście oczom i uszom kamery.

Reklama

Rzut karny był ewidentny – powiedział Hiszpan swojemu podopiecznemu, na co ten odparł: – To bardzo wyraźne, ale on nie gwiżdże, bo to ja.

Ten sam punkt widzenia Alonso zaprezentował na konferencji prasowej.

Według mnie to był klarowny rzut karny, Vinicius wchodzi bardzo szybko w pole karne, dochodzi do kontaktu. Bardzo zaskoczyło mnie to, że nie podeszli nawet do VAR-u. Cóż, nie jest to dla nas nowość. Trzeba iść dalej – podsumował sporną sytuację Hiszpan.

Kataloński „Sport”, powołując się na osoby bliskie Viniciusowi, twierdzi, że w obozie Brazylijczyka panuje przekonane, że gracz Realu ponosi cenę za swoją reputację i wcześniejsze reakcje względem decyzji sędziów. Jak czytamy, przeświadczenie jest takie, że gdyby w tej samej sytuacji uczestniczył inny piłkarz Królewskich, arbiter podjąłby inną decyzję. A nawet, że sędziowie mają polecenie, by w niejednoznacznych sytuacjach stronić od gwizdania na korzyść gwiazdora Los Blancos, traktując sytuacje z jego udziałem ze szczególną ostrożnością.

Mecz z Alaves zakończył się zwycięstwem Realu Madryt 2:1. Vinicius Junior zaliczył asystę przy drugiej bramce dla Królewskich autorstwa Rodrygo.

CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

5 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Maresce puściły nerwy. Trener Chelsea ma dość pytań o kryzys

Maciej Piętak
1
Maresce puściły nerwy. Trener Chelsea ma dość pytań o kryzys
Piłka nożna

Trener przeprosił zawodnika. Tłumaczy, że nie jest żadnym rasistą

redakcja
5
Trener przeprosił zawodnika. Tłumaczy, że nie jest żadnym rasistą
Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama