Real Madryt gra w meczu z Manchesterem City prawdopodobnie o przyszłość swojego trenera, Xabiego Alonso. Po pierwszej połowie nie jest najlepiej, przegrywa 1:2. Cieszyć może jedynie przełamanie napastnika Królewskich. To niepojęte, ale chodzi od zawodnika, który był jeszcze bardziej nieskuteczny niż Mileta Rajović w Legii Warszawa, bo w tym sezonie właśnie dziś pierwszy raz trafił do siatki.
Była 28. minuta spotkania na Bernabeu, kiedy Alvaro Carreras odebrał piłkę przeciwnikowi i zagrał do środka. Niedługo później podanie dostał Rodrygo. Brazylijczyk zdecydował się na krótki drybling i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza City. Było 1:0 dla nieźle do tego momentu grających piłkarzy Realu.
𝐖𝐘𝐌𝐈𝐀𝐍𝐀 𝐂𝐈𝐎𝐒𝐎́𝐖 𝐖 𝐌𝐀𝐃𝐑𝐘𝐂𝐈𝐄! 🤜 💥 🤛 Rodrygo dał Królewskim prowadzenie, a kilka minut później do siatki trafił Nico O’Reilly!
📺 Oglądaj: https://t.co/XS8msOYQlF pic.twitter.com/y1eYkpRVJD
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 10, 2025
Rodrygo miał za sobą 32 mecze bez gola dla Realu Madryt
Brazylijczyk, mimo że gra w tak mocnym klubie, nie strzelił dotąd w tym sezonie ŻADNEGO gola dla Realu. Rodrygo rozegrał w bieżących rozgrywkach 20 meczów dla Królewskich i miał w nich tylko trzy asysty. Mało tego – to był jego pierwszy gol po 32 (!) spotkaniach bez żadnego trafienia.
RODRYGO SCORES HIS FIRST GOAL IN 32 MATCHES!
THE DROUGHT IS OVER 🚨 pic.twitter.com/7NbuHU5rAV
— ESPN FC (@ESPNFC) December 10, 2025
I jeszcze jedna statystyka – Brazylijczyk był o trzy minuty od przejścia do niechlubnej historii i zostania najdłużej czekającym na gola napastnikiem w historii Realu.
🚨 Rodrygo scored 3 (THREE) minutes before becoming the Real Madrid forward with the longest streak without a goal. pic.twitter.com/QgfEtaQWof
— Madrid Xtra (@MadridXtra) December 10, 2025
Niedawno w Ekstraklasie do niechlubnej historii przeszedł Mileta Rajović. Napastnik (podobno) Legii w meczu z Motorem Lublin przekroczył kuriozalną barierę 1000 minut bez bramki z gry. Po złamaniu tej granicy Duńczyk fatalnie spudłował w Lublinie i nie trafił do siatki rywala w spotkaniu z Piastem w Gliwicach.
Wychodzi jednak na to, że niemoc Rodrygo była jeszcze bardziej zatrważająca.
Real do przerwy przegrywa 1:2. Wyrównał Nico O’Reailly, a drugą bramkę dla gości zdobył z rzutu karnego Erling Haaland.
Fot. Newspix.pl