Wygląda na to, że przed dzisiejszym spotkaniem z Gironą (początek o 21.00) Real Madryt ma spory problem. Sytuacja kadrowa w linii obrony była zła, a teraz wydaje się już fatalna. Xabi Alonso znów będzie musiał kombinować ze składem, bo na tę chwilę nie ma żadnego zdrowego stopera.
Według informacji COPE przed spotkaniem uraz zgłosił Raul Asencio. Hiszpan zaczął ten sezon jako rezerwowy, ale później jego rola w drużynie wzrosła. W Gironie prawdopodobnie go zabraknie, a na środku obrony zagra znowu eksperymentalny duet graczy.
Problem Realu Madryt. Xabi Alonso nie ma zdrowych środkowych obrońców
Sytuacja Realu na tej pozycji jest dramatyczna. Od pewnego czasu urazy leczą Antonio Rudiger i Eder Militao. W kadrze jest Dean Huijsen, ale na ostatniej konferencji prasowej Alonso przekazał, że reprezentant Hiszpanii również nie jest zdolny do gry. Pod znakiem zapytania stoi także występ Davida Alaby.
W ostatnim spotkaniu Real wygrał 4:3 w Lidze Mistrzów na wyjeździe z Olympiakosem, a na środku obrony z konieczności wystąpił Alvaro Carreras, nominalny lewy defensor. Partnerował mu Asencio, którego teraz prawdopodobnie zabraknie. Alonso, tworząc skład na Gironę, musi się więc nagimnastykować.
Jeśli Real dzisiaj wieczorem wygra, przeskoczy w tabeli o punkt Barcelonę i znowu będzie liderem La Liga.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Flick jest wykończony. Barcelona nie gra tak, jak chce
- GKS musi na niego chuchać i dmuchać. Zrelak załatwił Pogoń
- Stracił miejsce w Wiśle. Może odejść do rywala
