Benfica zremisowała 2:2 z Casa Pia AC w meczu jedenastej kolejki ligi portugalskiej. Jednego z goli zdobył obrońca drużyny gospodarzy, Tomas Araujo, który wykazał się znakomitym instynktem strzeleckim w polu karnym. Problem w tym, że Portugalczyk zapakował piłkę do niewłaściwej bramki.

Spotkanie długo układało się po myśli Benfiki. Ekipa Jose Mourinho wyszła na prowadzenie w pierwszej połowie po strzale Georgija Sudakova, a po przerwie przewagę gospodarzy podwyższył Vangelis Pavlidis. Niedługo potem goście zaczęli jednak odrabiać straty.
Niezwykły samobój w lidze portugalskiej. Pech Tomasa Araujo
W 65. minucie do rzutu karnego dla Casa Pia podszedł Cassiano. Napastnik wziął długi rozbieg, po czym mocno przymierzył w kierunku lewego słupka. Jego intencje wyczuł bramkarz Benfiki, Anatolij Trubin i obronił strzał Brazylijczyka, choć odbił piłkę przed siebie, co dało rywalom okazję do dobitki.
Pierwszy do piłki dopadł jednak obrońca gospodarzy, Tomas Araujo. Zawodnik zapewne chciał szybko oddalić zagrożenie i posłać futbolówkę gdzieś wysoko w trybuny, natomiast przymierzył tak, że nie powstydziłby się tego rasowy napastnik. Portugalczyk nabiegł na piłkę i posłał ją prosto w okienko własnej bramki.
𝐍𝐈𝐄𝐏𝐑𝐀𝐖𝐃𝐎𝐏𝐎𝐃𝐎𝐁𝐍𝐄, 𝐇𝐈𝐓! 😅🤯
Co to jest za samobój Tomasa Araujo! 😳 Czegoś takiego pewnie nigdy nie widzieliście, dlatego musicie zobaczyć! #PortuGOL 🇵🇹 pic.twitter.com/yqbtedkEP7
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 9, 2025
W doliczonym czasie gry goście strzelili kolejną bramkę i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Po zwycięstwie FC Porto nad Famalicao strata Benfiki do lidera wzrosła do sześciu punktów.
WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Raz, dwa i trzy! Robert Lewandowski zdemolował Celtę Vigo
- Fenomenalny Doku bohaterem City. Liverpool był bezradny
- Niedawny przeciwnik Lecha Poznań urwał punkty Realowi Madryt!
Fot. Newspix