Reklama

Trener Shkendiji: Poza golem rywale nie mieli dobrych sytuacji

Maciej Piętak

07 listopada 2025, 01:00 • 2 min czytania 2 komentarze

Po bramce Sergio Lozano w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry wielu polskich kibiców odetchnęło z ulgą. Nastroje w macedońskich mediach są jednak zupełnie inne. We wpisach tamtejszych dziennikarzy widać rozczarowanie i ogromny niedosyt po remisie Shkendiji z Jagiellonią. W co drugim newsie można przeczytać, że klub mógł zarobić 400 tysięcy euro, zamiast 133… Na temat czwartkowego spotkania wypowiedział się także trener Shkendiji Jeton Beqiri.

Trener Shkendiji: Poza golem rywale nie mieli dobrych sytuacji

„Taki jest futbol”

Na początku konferencji pomeczowej szkoleniowiec gospodarzy ocenił spotkanie. – Rozczarowanie jest ogromne, sekundy dzieliły nas od trzech punktów. Może mieliśmy pecha, a może powinniśmy zagrać inaczej? W tamtym momencie (przy golu na 1:1) nie byliśmy odpowiednio ustawieni, ale taki jest futbol. Byłem zadowolony z dzisiejszego meczu. Poza sytuacją, w której straciliśmy gola, Jagiellonia nie miała dobrych okazji, co oznacza, że spisaliśmy się dobrze do momentu ich akcji bramkowej… – mówił Beqiri.

Reklama

Trener przypomniał także ostatni mecz Shkendiji w Lidze Konferencji. Klub z Tetowa wygrał 1:0 z irlandzkim Shelbourne po bramce samobójczej w ostatnich sekundach. – Poprzedni mecz wygraliśmy po golu w ostatniej minucie, teraz straciliśmy. W europejskich pucharach wszystko to jest dla nas lekcją.

Beqiri odpowiedział także na pytanie dotyczące Arbina Zejnullaia, piłkarza, który dostał z bliskiej odległości piłką w twarz i, jak donoszą macedońskie media, stracił na chwilę przytomność.

– Otrzymał mocne uderzenie piłką, przejdzie badania kontrolne, ale myślę, że sytuacja jest stabilna i nie będzie musiał długo pauzować.

Na koniec szkoleniowiec Shkendiji odniósł się do nadchodzącego spotkania Ligi Konferencji z Dritą. Mecz odbędzie się za trzy tygodnie w Kosowie.

– Będzie to dobry mecz przeciwko drużynie z wysokiej półki, które dobrze się znają. To będzie święto futbolu – zakończył Beqiri.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKICH ZESPOŁACH W EUROPIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama