Po porażce w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji z chorwacką Rijeką Sparta Praga chciała zrehabilitować się przed własną publicznością. Raków popsuł jednak te plany i wywiózł ze stolicy Czech cenny punkcik. Ponadto Medaliki są pierwszą drużyną od stycznia, która potrafiła zachować czyste konto na Letnej. W czeskich mediach piłkarze praskiego klubu otwarcie wyrażają niezadowolenie z powodu wyniku oraz… gry częstochowian.

„Mieliśmy mecz pod kontrolą”
Dużo wątków w rozmowie z czeskimi mediami poruszył 33-letni środkowy obrońca miejscowych Jaroslav Zeleny. 18-krotny reprezentant Czech rozegrał całe spotkanie.
– Jestem naprawdę rozczarowany, że zdobyliśmy tylko punkt. Mieliśmy cały mecz pod kontrolą, ale nie potrafiliśmy sobie poradzić w ostatniej tercji boiska. To nas martwi – powiedział Zeleny.
Liczby to potwierdzają – tylko cztery gole strzelone w sześciu meczach to wynik, który najbardziej cieszy… Legię. Już za trzy tygodnie Wojskowi zmierzą się u siebie ze Spartą i słabsza forma rywala jest im na rękę. Ponadto prażanie wygrali jedynie pięć z dwunastu meczów wyjazdowych w tym sezonie, z czego jeden z czwartoligowcem.
– Cieszymy się, że przynajmniej nie przegraliśmy, ale punkt to po prostu za mało – kontynuował Zeleny – Gdybyśmy strzelili gola wcześniej, nie pozwolilibyśmy znaleźć się im w takiej sytuacji. Musieliby grać bardziej otwarcie. Wydawało mi się, że od początku są zadowoleni z remisu, nie naciskali, żeby wygrać.
– Raków nawet nas nie atakował. Gdybyśmy strzelili tę bramkę, prawdopodobnie trochę by się otworzyli. Niestety, to się często zdarza w naszych meczach i nie potrafimy sobie z tym poradzić – zakończył 33-latek.
🗞️ ZELENÝ | O bezbrankové remíze, ⚖️ bodové matematice, 🔢 nebo příčinách horších výsledků 💭
Jaroslav Zelený odehrál proti Rakówu celé utkání 🏃♂️
➡️ https://t.co/Ov8qRvVGbp pic.twitter.com/O7KcODY2Kd
— AC Sparta Praha (@ACSparta_CZ) November 6, 2025
Sparta znowu bez gola
Zawodnikowi wtórował trener Brian Priske, który też skarżył się na grę swojej drużyny pod bramką przeciwnika.
– Mamy trochę problemów ze stwarzaniem i wykorzystywaniem okazji. A w piłce nożnej chodzi o gole – ocenił szkoleniowiec prażan w rozmowie z czeskimi mediami. Duńczyk odniósł się także do wędki Lukasa Haraslina, który w 24. minucie zmienił kontuzjowanego Albiona Rrahmaniego.
– Spisał się dobrze, ale zagrał więcej minut niż powinien. Już myślałem o następnym meczu, chcę go chronić przez resztę sezonu – powiedział trener o zawodniku, który wraca po kontuzji kostki.
W 76. minucie były piłkarz Lechii Gdańsk dostrzegł, że trener zamierza go zdjąć z boiska – wtedy uniósł ręce w geście niezadowolenia, włożył kurtkę i wściekły usiadł na ławce rezerwowych. Po meczu Haraslin wyjaśniał: – To były negatywne emocje, zawodnik czasem musi się wyżyć. Czułem się dobrze, ale trenerzy wiedzą, jak mnie traktować i ile mogę grać. W końcu mamy kolejny mecz w niedzielę i muszę być w stu procentach gotowy.
🗣️ Lukáš Haraslín ke svému dvojtému střídání. #acsparta
[Nova sport] pic.twitter.com/ABoxOvbEYF
— Sparťanské Zprávy (@spartazpravy) November 6, 2025
Po trzech kolejkach Ligi Konferencji Sparta ma na koncie cztery punkty. Jeden więcej ma Raków Częstochowa, który pozostaje niepokonany w fazie ligowej.
WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:
- Raków znów Pragi nie uciszył, ale do domu wraca z cennym punktem
- Pięć minut, które wstrząsnęło Legią Warszawa
- Kibic Jagiellonii aresztowany w centrum Skopje przed meczem
Fot. Newspix