Reklama

Klub Bundesligi zainteresowany Polakiem. Pytał o niego [NEWS]

Wojciech Górski

25 października 2025, 09:29 • 4 min czytania 5 komentarzy

Beniaminek Bundesligi, 1. FC Koeln, był zainteresowany latem sprowadzeniem nie tylko Jakuba Kamińskiego, ale i innego młodego polskiego zawodnika. – Mój przyjaciel z Hannoveru Konstantin Rausch, pracujący obecnie w dziale sportowym w FC Koeln, pytał mnie jakiś czas temu o opinię na temat dwóch Polaków – Kuby Kamińskiego i Tomasza Pieńki – mówi w rozmowie z Weszło Artur Sobiech.

Klub Bundesligi zainteresowany Polakiem. Pytał o niego [NEWS]

1. FC Koeln wróciło do Bundesligi zaledwie po roku przerwy. Latem klub był bardzo aktywny na rynku transferowym – sprowadził aż jedenastu zawodników, wydając na wzmocnienia 24 mln euro, co jest pokaźną kwotą jak na beniaminka. Drużynę objął też nowy trener – urodzony w Gliwicach, ale od lat pracujący w Niemczech Lukas Kwasniok.

Reklama

Artur Sobiech: FC Koeln pytało o Kamińskiego i Pieńkę

Okazuje się, że latem klub z Kolonii interesował się dwoma polskimi zawodnikami. Taką informację przekazał w obszernej rozmowie z Weszło Artur Sobiech, świeżo upieczony uczestnik prestiżowego kursu MIP organizowanego przez UEFA. Po jego ukończeniu można pracować m.in. w roli dyrektora sportowego.

– Mój przyjaciel z Hannoveru Konstantin Rausch, pracujący obecnie w dziale sportowym w FC Koeln, pytał mnie jakiś czas temu o opinię na temat dwóch Polaków – Kuby Kamińskiego i Tomasza Pieńki – przekazał Sobiech.

– Znam Kubę doskonale i wiem, że ma ogromne możliwości. Uważałem, że lepiej wkomponowałby się do Kolonii niż miało to miejsce w Wolfsburgu, więc gorąco go poleciłem. Później dostałem informację zwrotną, że Kuba był jednym z trzech najlepszych zawodników w okresie przygotowawczym, a teraz dobrą grę kontynuuje w lidze, zdobywając bramki. Nic, tylko się cieszyć, że mogłem dołożyć do tego swoją opinią malutką cegiełkę – dodał.

Polak na prestiżowym kursie UEFA. Polecał Kamińskiego, studiuje z Rakiticiem [WYWIAD]

Transfer Kamińskiego faktycznie okazał się dotychczas świetnym ruchem „Koziołków”. Wypożyczony z Wolfsburga piłkarz, który dwa ostatnie sezony rozegrał bez zdobytej bramki, w Koeln natychmiast się odblokował. W siedmiu dotychczasowych spotkaniach Bundesligi rozegrał komplet minut, strzelając trzy gole. Kolejnego dorzucił dla reprezentacji Polski, notując we wrześniowym spotkaniu z Finlandią także asystę.

21-letni Pieńko z kolei latem zmienił Zagłębie Lubin na Raków Częstochowa. Dotychczas w nowym klubie rozegrał 12 spotkań, strzelając dwa gole i zaliczając cztery asysty.

– To też piłkarz z ogromnym potencjałem, natomiast Kubę Kamińskiego uważam w tym momencie za lepszego zawodnika – twierdzi Sobiech. – Powiem szczerze: jeżeli ktoś pyta mnie o ofensywnych zawodników młodego pokolenia, to na ten moment uważam, że dwóch najbardziej wyróżniających się zawodników, którzy mogą zrobić duże kariery i mają coś w sobie, to numerem jeden jest Oskar Pietuszewski, a numerem dwa Marcel Reguła. I jeśli niemieckie kluby do mnie dzwonią i pytają, to na ten moment słyszą taką opinię – dodaje.

Los Angeles FC wybierało między Boguszem a Skórasiem

Sobiech ujawnił też, że swego czasu podobna sytuacja miała miejsce, gdy Los Angeles FC dokonywało wyboru między dwoma polskimi zawodnikami. Chodziło wówczas o Mateusza Bogusza oraz Michała Skórasia.

– Steven Cherundolo, trener LAFC, z którym grałem w Hannoverze, był zainteresowany nim [Boguszem – przyp.] oraz Michałem Skórasiem. I to między nimi miał rozstrzygnąć się wybór – mówi były napastnik reprezentacji Polski. – Mateusz to zawodnik z mojego miasta, z Rudy Śląskiej, ale nie grałem z nim osobiście. Zadzwoniłem więc po opinię do Mateusza Klicha. Ta była tylko i wyłącznie pozytywna, więc udzieliłem rekomendacji. Cieszę się, że mogłem się przyczynić do też jego rozwoju, bo w Los Angeles Bogusz wykręcał świetne liczby i zdecydowanie obronił się swoją grą.

W trakcie niespełna dwuletniej przygody z Los Angeles FC Bogusz rozegrał 90 spotkań, zdobywając 24 gole i notując 19 asyst. Zimą tego roku odszedł do meksykańskiego Cruz Azul, gdzie jego sytuacja nie wygląda już tak różowo.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

5 komentarzy

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Niemcy

Niemcy

Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy

Braian Wilma
3
Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy
Niemcy

Kownacki światowym viralem. Jego zespół zmiażdżył rywala

Braian Wilma
9
Kownacki światowym viralem. Jego zespół zmiażdżył rywala
Reklama
Reklama