Lech Poznań jest zdecydowanym faworytem w meczu z gibraltarskim Lincoln Red Imps. Niels Frederiksen dał w tej sytuacji odpocząć liderom drużyny, a w ich miejsce wystawił zawodników, którzy rzadziej mogą liczyć na grę w wyjściowej jedenastce.

Kolejorz efektownie wszedł w fazę ligową, wygrywając na własnym stadionie 4:1 z Rapidem Wiedeń. Patrząc na rywala w drugiej kolejce, oczekiwania nie mogą być inne niż poprawienie dorobku w tabeli o kolejne trzy punkty.
Lincoln Red Imps – Lech Poznań. W takim składzie wystąpi mistrz Polski
Niels Frederiksen podszedł do rywalizacji z dużą dozą pewności, bo w stosunku do ostatniego meczu z Pogonią Szczecin wymienił niemal całą wyjściową jedenastkę. Pozostali w niej tylko bramkarz Bartosz Mrozek i Pablo Rodriguez, który przeciwko Portowcom wreszcie pokazał się z dobrej strony.
Skład Lecha Poznań na mecz z Lincoln Red Imps:
Mrozek – Gumny, Mońka, Skrzypczak, Moutinho – Ouma, Thordarson, Fiabema, Rodriguez, Bengtsson – Agnero
📝 Nasza XI na mecz na Gibraltarze:
__#LRILPO pic.twitter.com/VjoetPcxZy— Lech Poznań (@LechPoznan) October 23, 2025
Początek meczu o godzinie 21:00.
WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:
- Co zostało z dawnego, wielkiego Szachtara Donieck?
- Sigma Ołomuniec – 5 szalenie ważnych faktów o rywalach Rakowa
- Szachtar był za Wisłą Kraków. Tak prowokował Legię w 2006 roku
- Nie tylko Legia. Raków też ma coś do udowodnienia
Fot. Newspix