Reklama

Portugalia bez awansu na mundial! Było tak blisko…

Jakub Radomski

14 października 2025, 23:48 • 2 min czytania 20 komentarzy

Cristiano Ronaldo w 225 meczach dla reprezentacji Portugalii ma już aż 143 gole, ale po dzisiejszym spotkaniu może być wściekły. Strzelił dwa gole, a jego drużyna do 91. minuty prowadziła 2:1 z Węgrami i powoli szykowała się do świętowania awansu na mundial, jako pierwszy zespół z Europy. Po bramce dla gości trzeba jednak tę fetę przesunąć na listopad. 

Portugalia bez awansu na mundial! Było tak blisko…

To nie był łatwy mecz dla Portugalczyków, choć drużyna Ronaldo była w nim zespołem lepszym. Portugalia przegrywała jednak 0:1 po bramce Attili Szalaia. Gospodarze potrafili odpowiedzieć do przerwy i to dwukrotnie: Ronaldo świetnie zachowywał się w polu karnym, a przy golu na 2:1 zamienił na bramkę podanie Nuno Mendesa. Portugalia prowadziła i wydawało się, że będzie w drugiej połowie kontrolowała mecz do końca. Ale nic z tego.

Reklama

Dominik Szoboszlai uciszył całą Portugalię. Cristiano Ronaldo musi poczekać ze świętowaniem

W drugiej części gry Portugalia była sporo lepsza, ale brakowało jej skuteczności. Ronaldo opuścił boisko i wydawało się, że niebawem będzie świętował z kolegami. Portugalczyk dzisiaj nie tylko zdobył dwie bramki, ale został także rekordzistą jeżeli chodzi o największą liczbę bramek w historii w eliminacjach mundiali. Ma ich już w sumie 41.

Jednak Węgrzy zaskoczyli gospodarzy w końcówce. Akcję prawą stroną, przy biernej postawie środkowych obrońców, wykończył strzałem z kilku metrów Dominik Szoboszlai. Wyglądało to tak:

A reakcja Cristiano na ławce? Proszę bardzo:

Portugalia najprawdopodobniej awansuje na mundial, ale musi na to poczekać do listopada.

Fot. Newspix.pl  

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

20 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama