Reklama

Ile wynosi klauzula wykupu Luisa Palmy? Nowe informacje

Przemysław Michalak

09 października 2025, 12:03 • 2 min czytania 20 komentarzy

Luis Palma nie rozegrał jeszcze nawet tysiąca minut w barwach Lecha Poznań, ale już widać, że jest wartością dodaną dla drużyny. W ostatnich dniach wiele mówi się o tym, czy Kolejorza będzie stać na jego wykupienie.

Ile wynosi klauzula wykupu Luisa Palmy? Nowe informacje

Reprezentant Hondurasu jest tylko wypożyczony z Celtiku. Gdyby miał zostać na stałe, Lech ustanowiłby nowy rekord transferowy Ekstraklasy.

Reklama

Lech Poznań musi zapłacić 4 mln euro za wykupienie Luisa Palmy

Dotychczas krążyła w mediach wersja, że opcja transferu definitywnego zawarta w porozumieniu między klubami wynosi 4,5 mln euro.

Nowe informacje w tej sprawie przedstawia Piotr Koźmiński z Goal.pl. Według jego źródeł Palma jest do wykupienia za równe 4 mln euro. To nadal bardzo dużo, ale jest to nieco lepsza wersja od poprzedniej.

25-letni pomocnik dotychczas rozegrał dla Lecha 13 meczów, w których strzelił trzy gole i zaliczył cztery asysty. Najbardziej zaimponował w niedawnym starciu z Rapidem Wiedeń w Lidze Konferencji.

Palma przez ostatnie dwie kolejki Ekstraklasy pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną po faulu na Zoranie Arseniciu. Obrońca Rakowa Częstochowa doznał poważnej kontuzji i do gry wróci dopiero w przyszłym roku. Honduranin karę już odcierpiał i na domowy mecz z Pogonią Szczecin będzie już do dyspozycji trenera.

CZYTAJ WIĘCEJ O LUISIE PALMIE:

Fot. Newspix

20 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama