Reklama

Asysta piłkarza Lecha Poznań w walce o mundial i… problem dla klubu

Szymon Janczyk

Opracowanie:Szymon Janczyk

10 września 2025, 08:49 • 2 min czytania 17 komentarzy

W eliminacjach mistrzostw świata strefy CONCACAF o awans na mundial w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych walczy reprezentacja Hondurasu. Zwycięstwo nad Nikaraguą sprawia, że zespół, w którym gra Luis Palma z Lecha Poznań, jest liderem swojej grupy. Skrzydłowy z Ekstraklasy ma w tym swój udział.

Asysta piłkarza Lecha Poznań w walce o mundial i… problem dla klubu

Sprawa awansu na mistrzostwa świata jest prosta — wygrany grupy bukuje bilety na mundial. Honduras rozpoczął wrześniowe zgrupowanie od remisu z Haiti. Teraz ograł jednak Nikaraguę 2:0 i wskoczył na fotel lidera tabeli. Walnie przyczynił się do tego Luis Palma, który zanotował asystę przy pierwszym golu.

Reklama

Eliminacje Mistrzostw Świata 2026. Honduras wygrał, asysta Luisa Palmy

Trzeba zaznaczyć, że nie była to taka zwykła asysta. Luis Palma poradził sobie z górną piłką i dograł ją z powietrza do Romella Quioto. Tak, tego Quioto, który kiedyś kopał piłkę w Wiśle Kraków. Teraz gra w Arabii Saudyjskiej z Davidem Tijaniciem. Romell ma trzydzieści cztery lata i wciąż strzela bramki dla drużyny narodowej, goniąc najlepszych zawodników w historii. Gol z Nikaraguą był trafieniem numer osiemnaście, więc na liście wszech czasów prześcignął Davida Suazo.

Palma zszedł z boiska w ostatnim kwadransie, jego zespół drugą sztukę i zamknął mecz. Sam zainteresowany nie był jednak zadowolony ze swojej postawy. — Nawet jeśli zaliczyłem asystę, nie zagrałem dobrego spotkania. Jestem bardzo samokrytyczny i wiem, że mogę zrobić o wiele więcej dla reprezentacji — mówił w strefie wywiadów, cytowany przez media w Hondurasie.

Lech Poznań ma problem związany z występem Luisa Palmy w narodowych barwach. Mecz odbył się w nocy z wtorku na środę polskiego czasu, co sprawia, że piłkarz nie zdąży wrócić na czas do Polski i zagrać w spotkaniu ligowym. Mistrz kraju będzie musiał poradzić sobie z Zagłębiem Lubin bez niego.

WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ NA WESZŁO:

fot. Newspix

17 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama