Reklama

Karol Nawrocki na meczu A-klasy! Prezydent dotrzymał słowa i wrócił do Wolanowa

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

04 października 2025, 18:03 • 2 min czytania 76 komentarzy

No nie da się ukryć, że prezydent Karol Nawrocki potrafi się odnaleźć w wielu różnych sytuacjach. Możliwe, że pamiętacie, jak przy okazji otwarcia roku szkolnego w szkole podstawowej w Wolanowie głowa państwa obiecała uczniom, że odwiedzi ich raz jeszcze i… zje miejscowego kebaba. Stało się – prezydent wrócił do podradomskiej miejscowości i przy okazji znalazł jeszcze chwilkę, żeby rzucić okiem na piłkarskie popisy miejscowego Jaguara grającego na a-klasowych boiskach.

Karol Nawrocki na meczu A-klasy! Prezydent dotrzymał słowa i wrócił do Wolanowa

Jest to widok niecodzienny – Karol Nawrocki, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, raczący się meczem redaktora Szymona Janczyka i jego kolegów z ekipy Jaguara. Trudno by to było wymyślić, gdyby faktycznie się nie zdarzyło.

Reklama

A wszystko dzięki pewnemu zaproszeniu na „kebsa”…

Po tamtym spotkaniu w ofercie lokalnego Kebaba Shawerma pojawił się specjał „kebab prezydencki”:

  • mix mięs,
  • sos ostry,
  • ser,
  • kiszony ogórek,
  • świeże warzywa,
  • cebula.
To właśnie tym delektował się Karol Nawrocki, który po obiedzie ruszył na mecz lokalnej ligi, który odbywał się tuż za rogiem.

Jaguar Wolanów gości prezydenta. Karol Nawrocki na trybunach w meczu A-klasy

Dziś okazja nie byle jaka – Jaguar mierzy się z Młodzikiem Radom i to wszystko w czasie meczu Radomiaka. Widać prezydent Karol Nawrocki wie co dobre i ewidentnie ciągnie go do rozgrywek na niższych poziomach, nawet w pobliżu ekstraklasowych boisk. Prezydent wzbudził ogromne zainteresowanie na trybunach, kibice pozowali z nim do zdjęć, ucięli sobie pogawędkę z gościem i… sprezentowali mu szalik, zachęcając go do wizyty na kolejnym ligowym spotkaniu.

Warto przypomnieć, że Karol Nawrocki to zapalony kibic piłki nożnej, który w przeszłości sam próbował swoich sił w niższych ligach. Prezydent przez piętnaście lat grał dla ekipy Ex Siedlce Gdańsk i dobrze zna zapach szatni na najniższych poziomach rozgrywkowych.

Karol Nawrocki z kibicami i młodymi zawodnikami Jaguara Wolanów na meczu Klasy A

Karol Nawrocki z kibicami i młodymi zawodnikami Jaguara Wolanów na meczu Klasy A

CZYTAJ WIĘCEJ O KAROLU NAWROCKIM I PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

76 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Niższe ligi

Reklama
Reklama