Sindre Tjelmeland od początku swojej pracy w Lechu Poznań jest kluczowym członkiem sztabu szkoleniowego Nielsa Frederiksena. Kolejny raz pojawia się chętny, by dać mu możliwość wykazania się jako główny trener na dobrym poziomie.

Norweg swego czasu był już łączony z klubami duńskimi i szwedzkimi. Teraz lokalny portal sa.no donosi, że poważnie zainteresowany wyciągnięciem go z Kolejorza jest Sarpsborg.
Norweski Sarpsborg chce na trenera Sindre Tjelmelanda z Lecha Poznań
To aktualnie dziesiąta drużyna norweskiej ekstraklasy. Do pewnego momentu szło jej przyzwoicie, ale potem coś się załamało i po czterech z rzędu porażkach zwolniony został Christian Michelsen. Od blisko miesiąca drużynę tymczasowo prowadzi Sander Nyland i idzie mu całkiem nieźle. W debiucie przegrał, ale dwa następne mecze wygrał.
Cały czas trwają jednak poszukiwania docelowego szkoleniowca i mógłby nim być właśnie Sindre Tjelmeland. Przejęcie go od Lecha oznaczałoby konieczność wpłacenia odstępnego. Obie strony miały już otrzymać stosowne propozycje.
35-letni Tjelmeland samodzielnie przez dwa i pół roku prowadził norweskiego drugoligowca IK Start. Na tym samym szczeblu rozgrywkowym zaliczył też epizod w Ullensaker/Kisa IL. Nigdy nie ukrywał, że długoterminowo chciałby zacząć pracować na własny rachunek.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Trela: Merytoryczny płaszczyk. Robert Kolendowicz jako łatwa ofiara
- Dwóch mistrzów świata? Więcej niż Ekstraklasa ma ich tylko siedem lig
- Haditaghi tak wspierał Kolendowicza, że aż go zwolnił – Ekstraklasa
- Proces, imprezy i mistrzostwo świata. Historia Benjamina Mendy’ego
Fot. Newspix