Reklama

Wojciech Szczęsny doceniony. „Stał się ważnym atutem dla Flicka”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

11 września 2025, 08:52 • 3 min czytania 3 komentarze

Jeszcze rok temu wydawało się, że Wojciech Szczęsny już nigdy nie zagra oficjalnie w piłkę, tymczasem po niespodziewanym powrocie z emerytury Polak zaliczył znakomity sezon w barwach Barcelony, a następnie przedłużył kontrakt z klubem do 2027 roku. Podpisując nową umowę z Barcą Szczęsny zaakceptował jednak, że będzie pełnił rolę rezerwowego. Kataloński „Sport” docenił postawę polskiego bramkarza w relacjach z nowym podstawowym golkiperem Barcy, Joanem Garcią.

Wojciech Szczęsny doceniony. „Stał się ważnym atutem dla Flicka”

Szczęsny został sprowadzony jako opcja awaryjna w rekacji na poważną kontuzję, której doznał Marc-Andre ter Stegen. Polak szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie kosztem Inakiego Peni, który początkowo zastąpił Niemca. Były zawodnik Juventusu spisał się na tyle dobrze, że Barcelona po sezonie postanowiła kontynuować z nim współpracę, jednak 35-latek nie będzie już pierwszym wyborem Hansiego Flicka, bo latem klub sprowadził z Espanyolu Joana Garcię.

Reklama

Wojciech Szczęsny w hiszpańskich mediach. „Zyskał na znaczeniu w szatni”

„Sport” pisze, że Polak dobrze odnajduje się w swojej roli.

Nawet zacięta rywalizacja, która istniała i będzie istnieć nadal, jak to ma miejsce w każdym dużym klubie na świecie, na pozycji bramkarza, nie stanowi problemu. Wręcz przeciwnie: Szczęsny, który został zdegradowany do roli bramkarza rezerwowego, robi wszystko, co w jego mocy, aby Joan Garcia czuł się komfortowo na każdym treningu. Każdy zna swoją rolę i akceptuje ją z szacunkiem – czytamy.

Wcześniej ten sam dziennik wskazywał, jak istotną postacią dla zespołu może być Szczęsny w tym sezonie.

Jednocześnie „Tek” ma znakomite relacje z resztą zawodników. Z młodym, obiecującym Diego Kochenem i nowym nabytkiem, Joanem Garcią, który regularnie występuje w pierwszym składzie. Według źródeł w szatni, były zawodnik Juventusu zyskał na znaczeniu w zespole. Bardziej zaaklimatyzowany i zaadaptowany, a także z lepszą znajomością języka, Szczęsny stał się ważnym atutem dla Flicka, budując wspólnotę w szatni i pomagając w „opiece” nad młodszymi zawodnikami. Wraz z odejściem Inigo Martineza, doświadczenie Wojciecha stanowi również wartość dodaną – twierdzi „Sport”.

Według dziennika, polski bramkarz najpewniej nie będzie pojawiał się zbyt często na boisku.

Najprawdopodobniej, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, „Tek” zagra w tym sezonie mniej niż 10 meczów. To zależy od tego, czy Barca utrzyma się w Pucharze Króla, a jeśli nic nie będzie zagrożone w ostatniej fazie rozgrywek, to tylko kilka meczów La Liga. To by było wszystko dla zawodnika, który prawie zawsze był w podstawowym składzie, gdziekolwiek grał. Ale Polak jest teraz w o wiele bardziej „zen” momencie swojego życia. I dlatego przedłużenie pobytu w Barcelonie mu odpowiadało – zauważa „Sport”.

Wojciech Szczęsny rozegrał do tej pory 30 meczów w barwach Barcelony. W 14 z nich zachował czyste konto.

Kliknij tutaj i oglądaj La Liga w Canal+

La Liga w Canal+

WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama