Reklama

Serbowie pobili się między sobą na trybunach. Poszło o prezydenta [WIDEO]

Szymon Janczyk

Opracowanie:Szymon Janczyk

10 września 2025, 10:36 • 2 min czytania 2 komentarze

Na trybunach bałkańskich stadionów bywa różnie. Raz dostanie się rywalom, raz gospodarze zaczną walczyć sami ze sobą. W Belgradzie doszło do kumulacji — zobaczyliśmy jedno i drugie.

Serbowie pobili się między sobą na trybunach. Poszło o prezydenta [WIDEO]

Serbscy kibice najpierw utrudniali życie angielskim piłkarzom, żeby następnie pobić się między sobą. W pierwszej połowie spotkania Serbia — Anglia mecz został przerwany, bo gospodarze dokuczali przeciwnikom, świecąc im po oczach laserami.

Reklama

Po przerwie było jeszcze gorzej. Serbom nie spodobało się żądanie obserwatorów spotkania, którzy oczekiwali zdjęcia transparentu wymierzonego w Kosowo. Najbardziej jednak wkurzyli się, gdy część kibiców zaczęła obrażać prezydenta Aleksandara Vucicia. Mocno powiązany z Crveną zvezdą Belgrad oraz jej chuligańską grupą Delije polityk znalazł swoich wybawców. Na sektor osób, które intonowały obraźliwe przyśpiewki, wpadli panowie ubrani na czarno. Doszło do bijatyki.

Upolityczniony futbol w Serbii. Prezydent-kibic, rosyjskie koneksje i węgierskie inwestycje

WIĘCEJ O SERBSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

fot. Newspix

2 komentarze

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama