Evangelos Marinakis, właściciel Nottingham Forrest i Olympiakosu Pireus, wdał się w dyskusję z Borisem Johnsonem, byłym premierem Wielkiej Brytanii na temat wojny Rosji z Ukrainą.

Rozmowa miała miejsce w trakcie szczytu metropolitarnego w Salonikach. Zdaniem Marinakisa wojnę trzeba zakończyć jak najszybciej, by przestały ginąć dzieci i ten koniec musi być osiągnięty nawet w ramach kompromisu. Powiedział bowiem:
– Wolałbym, żeby dzieci przestały umierać i żeby w zamian za to Rosja zachowała część terytorium Ukrainy.
Johnson ripostował:
– Które tereny Ukrainy byś oddał? I które tereny Czechosłowacji oddałbyś Hitlerowi?
W innym momencie Marinakis podkreślał, że sankcje nałożone na Rosję są nieefektywne, bo wraz z nimi nie są sankcjonowane kraje, które z Rosjanami robią interesy – na przykład kupujące od niej ropę, korzystające z niej i sprzedające ją dalej.
Natomiast w kwestii pomysłu, by oddać Rosji ukraińskie terytoria, warto przypomnieć, że piłkarzem Nottingham jest Ołeksandr Zinczenko, niejako ambasador Ukrainy w światowym futbolu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Czas napisać to wprost: Izrael musi zostać wykluczony ze świata sportu [OPINIA]
- Trump chciałby Rosji na mundialu. Spotkał się z Infantino
- Świnie z UEFA nie chciały minuty ciszy dla ofiar rosyjskiego ataku
Fot. Newspix