Reklama

Czy polskie kluby mogą trafić na siebie w Lidze Konferencji? UEFA „zwolniła” Żewłakowa!

AbsurDB

Autor:AbsurDB

22 sierpnia 2025, 08:19 • 3 min czytania 55 komentarzy

Lech przegrywa 1:5 z Genkiem, Jagiellonia gromi Dinamo City, a Legia i Raków wygrywają z Hibernianem i Ardą. Polscy kibice mogą się powoli zacząć oswajać z tym, że Liga Konferencji będzie zdominowana przez polskie kluby. Będzie ich tak wiele (może i cztery), że trzeba zadać sobie pytanie: czy mogą trafić na siebie? Czy Raków może zagrać w niej z Jagiellonią? A może zaplanowany na ostatni weekend października polski klasyk między Legią a Lechem w Ekstraklasie będzie można wliczyć od razu do klasyfikacji Ligi Konferencji? Dowiecie się także, dlaczego UEFA pozbawiła Michała Żewłakowa pracy.

Czy polskie kluby mogą trafić na siebie w Lidze Konferencji? UEFA „zwolniła” Żewłakowa!

Zasady losowania fazy ligowej Ligi Konferencji

Nowa formuła europejskich pucharów jeszcze nie jest powszechnie znana i rozumiana. Tylko raz odbyły się rozrywki w nowym formacie i wielu kibiców nie kojarzy, jak wygląda losowanie fazy ligowej. Przypominamy zatem, że rok temu wyciągane z urny były tradycyjne kulki z nazwami klubów, po czym zestaw meczów dla każdej z wylosowanych drużyn ustalał komputer na podstawie z góry ustalonych zasad.

Reklama

W tym roku będzie tak w Lidze Mistrzów, ale w Lidze Europy i Konferencji UEFA uznała, że to nudne i całe losowanie odbędzie się poprzez… jedno naciśnięcie przycisku. To skandal, bo wiąże się ni mniej ni więcej z pozbawieniem roboty Michała Żewłakowa! Podczas zeszłorocznych ceremonii pełnił rolę ambasadora tych rozgrywek, a w grudniu wyciągnął kulki z nazwami rywali naszych klubów i był to los korzystny. Tym razem nie będzie pola do jego tak licznych komentarzy i spostrzeżeń, bo zamiast długaśnej ceremonii odbędzie się po prostu jedno kliknięcie. A szkoda, bo Żewłakow wypadł całkiem dobrze i zdaniem niektórych wręcz skradł show.

Legia w pierwszym koszyku

Ale teraz na poważnie: jak będzie odbywać się losowanie? W Lidze Konferencji trzydzieści sześć drużyn będzie podzielonych na sześć koszyków. Legia może znaleźć się w najmocniejszym z nich, Lech w trzecim (choć niewiele brakuje do drugiego), Jagiellonia w czwartym, a Raków prawie na pewno w ostatnim.

To, w którym się jest koszyku nie ma już tak wielkiego znaczenia, jak kiedyś. Każdy zespół gra bowiem dokładnie jeden mecz z rywalem z każdego z koszyków, w tym także z tego, w którym się sam znajduje.

Trzy z tych spotkań odbędą się na wyjeździe, trzy u siebie. Założenie jest takie, że drużyny z jednego kraju nie powinny grać ze sobą. Co do zasady. Jednak w kolejnym paragrafie regulaminu zapisany jest wyjątek. Otóż jeżeli sytuacja w innych koszykach i restrykcje dotyczące tego, kto z kim nie może zagrać nie będą mogły być zachowane, to możliwe jest, by dwa kluby z jednego kraju zagrały ze sobą.

Zatem na pytanie: czy polskie kluby mogą zagrać ze sobą w fazie ligowej Ligi Konferencji nie można jednoznacznie odpowiedzieć: „nie”. Regulamin dopuszcza w skrajnym przypadku taką możliwość, ale moim zdaniem, jest ona niezwykle nieprawdopodobna. Z tym większym zainteresowaniem będziemy jednak śledzić losowanie, które odbędzie się 29 sierpnia.

Oczywiście żadne łączenie meczów Ekstraklasy z europejskimi rozgrywkami nie jest możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZLO O LIDZE KONFERENCJI:

Fot. Newspix.pl

55 komentarzy

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama