Reklama

Trener Breidabliku bez kompleksów przed meczem z Lechem. „Dążymy do fazy ligowej”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

21 lipca 2025, 23:12 • 2 min czytania 11 komentarzy

Halldor Arnason, szkoleniowiec islandzkiego Breidabliku, podchodzi do zbliżającego się starcia z Lechem Poznań bez przesadnego respektu dla ekipy mistrza Polski. Arnason wierzy, że jego podopiecznym uda się wywieźć ze stolicy Wielkopolski korzystny rezultat.

Trener Breidabliku bez kompleksów przed meczem z Lechem. „Dążymy do fazy ligowej”

Breidablik zaczął zmagania w eliminacjach do Ligi Mistrzów od pokonania w dwumeczu albańskiego KF Egnatia Rrogozhinë.

Reklama

Lech chce przełożyć mecz ligowy? “Potwierdzam, że to rozważamy”

Rywale Lecha liczą na sukces. „Nie jesteśmy turystami”

Mamy dość doświadczony zespół w europejskich pucharach. Sześć lat temu dołączyłem do Breidabliku jako asystent i od tego czasu rozegraliśmy 35 meczów z różnymi drużynami w Europie. Myślę więc, że mamy doświadczenie i nie jesteśmy turystami. Chcemy wyjechać z satysfakcjonującym wynikiem i później rozegrać mecz na Islandii – zapowiedział Arnason, cytowany przez TVP Sport. – Graliśmy w fazie grupowej Ligi Konferencji w 2023 roku. Faza ligowa rozgrywek europejskich jest tym, do czego dążymy. Chcielibyśmy zostać pierwszą islandzką drużyną, która zagra w fazie ligowej Ligi Europy.

Arnason uważnie przeanalizował przegrane przez Lecha starcie z Cracovią.

Rywalizując z Lechem, skupiali się przede wszystkim na obronie, naciskaniu w odpowiednich momentach, ich futbol był bardzo bezpośredni. Nasi rywale starali się utrzymywać piłkę i grać na całej długości boiska. Mieli trochę problemów w tym meczu, ale to dobry zespół i traktujemy go bardzo poważnie – zaznaczył trener.

Myślę, że jesteśmy bardzo agresywną drużyną. Chcemy naciskać i pressować kiedy tylko przydarzy się ku temu okazja. […] Myślę, że możemy poprawić kilka aspektów, jednak jestem dumny z ciężkiej pracy, którą wykonujemy – podkreślił Arnason.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

11 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama