Kolejny zwrot akcji w sprawie ter Stegena? Może czekać go długa przerwa

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

17 lipca 2025, 18:30 • 2 min czytania 2

Czyżby miał nastąpić kolejny zwrot akcji w sprawie golkipera Barcelony? Marc-Andre ter Stegen, o którym mówiło się, że latem opuści Dumę Katalonii, w ostatnich dniach nie trenował z drużyną. Z zajęć miał wykluczyć go ból pleców, który, jak donosi „Jijantes”, może poskutkować długą przerwą.

Kolejny zwrot akcji w sprawie ter Stegena? Może czekać go długa przerwa
Reklama

Ter Stegen dopiero co wrócił po jednej poważnej kontuzji, która oprócz utraty większości poprzedniego sezonu kosztowała go również stratę statusu numeru jeden w bramce Barcy. Niemiec zapowiadał walkę o odzyskanie swojej pozycji w hierarchii, tymczasem pojawiła się obawa, że znów może czekać go długa pauza.

Ter Stegen rozważa operację. Może czekać go długa przerwa

Według „AS-a”, piłkarz rozważa obecnie, czy kontynuować leczenie zachowawcze, czy poddać się operacji. Zabieg oznaczałby dla niego około czteromiesięczną przerwę.

Reklama

To komplikuje i tak już niełatwą sytuację na linii Barcelona – ter Stegen. Klub najchętniej sprzedałby bramkarza, który pobiera wysoką pensję, a nie znajduje się w planach Barcy, która tego lata sprowadziła Joana Garcię z Barcelony i przedłużyła kontrakt z Wojciechem Szczęsnym. To Hiszpan ma być podstawowym bramkarzem mistrza Hiszpanii w przyszłym sezonie, a Polak jego zmiennikiem.

Ter Stegen natomiast nie kwapił się do odejścia i zapowiadał, że zamierza podjąć rywalizację. Nie zaczął jednak przygotowań wraz z drużyną, co miało być spowodowane wspomnianym bólem pleców. Jeśli uraz rzeczywiście okaże się tak poważny, że piłkarz zdecyduje się na operację, wykluczy to jego transfer tego lata.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Reklama
Reklama